Wulkan grozi - Hiszpania i Portugalia zamykają lotniska
Chmura popiołu znad islandzkiego wulkanu znów zagroziła połączeniom lotniczym w Europie. Tym razem rejonem najbardziej dotkniętym jest Półwysep Iberyjski. W Hiszpanii nieczynnych jest 20 lotnisk, m.in. w Barcelonie, a w Portugalii - cztery.
08.05.2010 | aktual.: 08.05.2010 21:02
Tym razem chmura popiołu nadciągnęła znad Atlantyku, czyli od zachodniej strony Półwyspu Iberyjskiego. Jako pierwsze zamknięto cztery lotniska w Portugalii, m.in. w Lizbonie i Porto. Zaraz po nich chmura uniemożliwiła loty w Galicji, prowincji sąsiadującej z Portugalią, a potem we wszystkich północnych rejonach Hiszpanii.
Jako ostatnie zamknięto cztery lotniska w Katalonii, również w Barcelonie, gdzie na poprawę pogody czeka 30 tys. pasażerów. Jednymi z poszkodowanych są piłkarze FC Barcelony. Po wieczornym meczu Sewillą mieli wrócić do domu, jednak spędzą noc w stolicy Andaluzji. Ministerstwo Przemysłu uspakaja, że lotniska wznowią pracę już o świcie.
Eurocontrol przewiduje, że w sobotę odbędzie się w Europie ok. 25 tys. lotów; w piątek było ich 30 tys. 342. Zanieczyszczenie pyłem wulkanicznym występuje od ziemi do wysokości 20 tys. stóp (6 tys. 100 metrów).