Wpadka Jakiego. Zacytowali mu słowa Ziobry

- Każdy polityk by tak chciał - stwierdził w programie "Graffiti" Polsat News Patryk Jaki, zapytany o niepublikowanie wyroku TK do czasu usunięcia wad. Gdy prowadzący przypomniał, że zacytowane przez niego słowa należą do Zbigniewa Ziobry, europoseł PiS nagle zmienił front: - To jest ok, bo to jest prawda - dodał.

Patryk Jaki nie poznał słów Zbigniewa Ziobry
Patryk Jaki nie poznał słów Zbigniewa Ziobry
Źródło zdjęć: © East News
Paulina Ciesielska

- Nie chcemy bawić się w teatr polityczny - podkreśliła w piątek Magdalena Sroka, przewodnicząca komisji śledczej ds. Pegasusa, tłumacząc dlaczego nie poczekali na konwój Zbigniewa Ziobry do Sejmu, tylko zakończyli obrady. Wcześniej jednak komisja zagłosowała za wnioskiem o 30-dniowy areszt dla byłego ministra sprawiedliwości.

Komentując piątkowy spektakl polityczny z udziałem Ziobry na antenie Polsat News, Patryk Jaki stwierdził, że członkowie komisji "jak tchórze uciekli".

- Ja się temu przyglądam jako osoba, która kiedyś prowadziła przecież komisję śledczą i wielokrotnie mi się zdarzało, że spóźniali się świadkowie. Robiłem wtedy przerwę i czekałem, dlatego że chciałem odebrać zeznania. Obywatele za coś płacili i to były niemałe pieniądze, znaczy mniejsze niż w tej chwili oni wydają, ale ja chciałem, żeby obywatele coś z tego mieli - żeby potem był napisany raport, żeby były jakieś wnioski, a ci sobie 10 minut popracowali, szybko uciekli, bo Ziobro się już zbliżał. Wzięli pieniądze i nic. Nie ma na coś takiego zgody - oświadczył europoseł PiS.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Współpracownica Morawieckiego zatrzymana. "Wygląda bardzo niedobrze"

- Komisja może działać, wystarczy w Sejmie poprawić ustawę. Moja komisja była poprawiana wielokrotnie, chyba 19 razy zmienialiśmy ustawę - powiedział.

Po tych słowach prowadzący program "Graffiti" zacytował Jakiemu słowa Zbigniewa Ziobry: "Tekst orzeczenia Trybunału zawierający istotne błędy lub pochodzący od niewłaściwego składu, albo wydany z naruszeniem procedury nie może być publikowany do czasu usunięcia wad"

- A, no to właśnie. No, to każdy by tak chciał. Znaczy każdy polityk by tak chciał, żeby sobie wybierać, które orzeczenie sądu jest dobre, a które jest złe i zawsze znaleźć jakiś pretekst. Ale to oznacza, że wtedy my nie mamy trzeciej władzy, nie mamy równowagi władzy - odparł z wyraźnym oburzeniem europoseł PiS.

- Tylko to są słowa Zbigniewa Ziobry. Marzec 2016 - przypomniał Jakiemu zdziwiony jego odpowiedzią prowadzący.

Wyraźnie zmieszany Jaki naprędce rzucił: - To jest ok, bo to jest prawda. Znaczy to jest prawda w tym sensie, że wtedy to dotyczyło jednego konkretnego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego - zaczął się pokrętnie tłumaczyć polityk.

Czytaj także:

Źródło: Polsat News, WP Wiadomości

Źródło artykułu:WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (121)