Trwa ładowanie...
d3hqjpj
28-03-2008 13:15

Wszystkie kluby za nowelą przepisów o znieważeniu policjantów

Za znieważenie funkcjonariusza publicznego
można odpowiadać tylko wtedy, gdy znieważony zostałby on na
służbie i w związku z pełnieniem przez niego obowiązków - zakłada
senacka nowelizacja Kodeksu karnego. Wszystkie kluby
sejmowe poparły projekt.

d3hqjpj
d3hqjpj

Projekt rafi do sejmowej Komisji ds. Zmian w Kodyfikacjach.

Senacka nowelizacja to wykonanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który w październiku 2006 r. zakwestionował obecne brzmienie przepisów Kk, w myśl których karalne jest każde znieważenie funkcjonariusza - nieważne, czy w związku z pełnieniem przez niego funkcji, czy bez tego związku.

Nowy przepis miałby brzmieć: "Kto znieważa funkcjonariusza publicznego lub osobę do pomocy mu przybraną, podczas i w związku z pełnieniem obowiązków służbowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku".

Zmienia się tylko jedno słowo, bo w obowiązującej wersji paragraf mówi o znieważeniu funkcjonariusza "podczas lub w związku" z pełnieniem obowiązków.

d3hqjpj

Nowelizacja oznacza, że nadal nie wolno znieważać funkcjonariuszy publicznych, czy to w czasie pełnienia przez nich obowiązków służbowych, czy poza tym czasem, ale ochrona polegająca na wszczynaniu przez prokuraturę takich śledztw z urzędu przysługuje jedynie funkcjonariuszom w czasie wykonywania przez nich obowiązków. W innych przypadkach pozostaje droga cywilna lub z oskarżenia prywatnego.

Według wyroku TK, prokuratura nie może być angażowana w ściganie z urzędu znieważania funkcjonariusza publicznego, gdy został on znieważony nie w czasie wykonywania obowiązków.

Niedopuszczalne ma być też ściganie z urzędu znieważenia funkcjonariusza przez osoby trzecie w prywatnej rozmowie, której treść dotarła do organów ścigania. Jednocześnie przepis gwarantuje, że swoboda wypowiedzi nie jest nieograniczona i nie podlega ochronie absolutnej.

Trybunał oraz autorzy nowelizacji podkreślają, że przepis karzący za znieważenie ma służyć przede wszystkim ochronie szeregowych funkcjonariuszy publicznych takich jak policjanci, komornicy, strażnicy miejscy czy więzienni, których działalność może być paraliżowana przez ubliżanie im w czasie pełnienia ich służby.

d3hqjpj

Orzeczenie TK okazało się znamienne dla toczących się już spraw o znieważenie funkcjonariusza, takich jak wszczęta po publikacji "Przekroju", który opublikował tekst pt. "Prokurator poDUPAdły".

Prokurator, o którym napisano, poczuł się urażony tym zabiegiem edytorskim, pozwalającym na wyczytanie dwóch obraźliwych słów z drugiego członu tytułu. Ostatecznie sprawa prowadzona z oskarżenia prywatnego skończyła się wyrokiem uniewinniającym autora tekstu w tygodniku i uznaniem winy z odstąpieniem od wymierzenia kary b. naczelnemu gazety Piotrowi Najsztubowi z powodu "znikomego stopnia szkodliwości społecznej" czynu.

Autorzy senackiej nowelizacji podkreślają, że trzeba rozróżnić dopuszczalny poziom krytyki w debacie publicznej adresowanej do polityków i poziom krytyki w stosunku do funkcjonariuszy publicznych. Podkreślają też, że nawet w sytuacji, gdy funkcjonariusz publiczny zostanie znieważony nie w trakcie i związku z pełnioną funkcją, prokurator może objąć jego sprawę ściganiem - jeśli uzna, że przemawia za tym interes publiczny.

d3hqjpj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3hqjpj
Więcej tematów