Wszystkie amerykańskie F‑15 uziemione po katastrofie
Dowództwo amerykańskich sił powietrznych wycofało czasowo z użytku całą flotę myśliwców F-15, liczącą ponad 700 samolotów, po katastrofie jednego z nich w ostatni piątek.
Myśliwce pozostaną unieruchomione do czasu przeprowadzenia kontroli pod kątem bezpieczeństwa każdego z nich. Będzie można ich użyć tylko w sytuacjach wyjątkowych, jak niespodziewane, ważne misje w Iraku i Afganistanie.
F-15 weszły do uzbrojenia lotnictwa USA w połowie lat 70. Samolot, który rozleciał się w piątek w powietrzu (pilot się katapultował), liczył sobie 30 lat. Według fachowców z Pentagonu, myśliwce, zwłaszcza starsze modele, są już przestarzałe.
Siły powietrzne pragną ich wycofania z użytku i zwiększenia produkcji myśliwców najnowszej generacji F-22. Każda z tych maszyn kosztuje 132 mln dolarów. Obecnie lotnictwo wojskowe ma ich 97, ale domaga się 381 dalszych. Kongres zaaprobował na razie zakup 183.
Tomasz Zalewski