Wszystkich Świętych: Zabierz makaron na cmentarz. Może ci się przydać

Odwiedzając groby w dniu Wszystkich Świętych, pamiętamy o tym, by zabrać ze sobą znicze. Ale warto też schować do torby makaron, który na cmentarzu spełnia szczególną rolę i może bardzo pomóc - zwłaszcza, gdy zapomnimy o zapałkach.

Cmentarz. Zdjęcie ilustracyjne
Cmentarz. Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Pixabay | krzys16
oprac. MMIK

Po co na cmentarzu makaron? Jego funkcja może wydać się zaskakująca, ale kto raz spróbował, ten chętnie wraca do tego patentu. Ważne jest tylko to, by przygotować odpowiedni rodzaj makaronu, a dokładnie długie nitki przeznaczone do spaghetti - radzi portal Eska.pl.

Jest lepszy niż zapałki

O ile pamiętamy o tym, by zabrać na cmentarz znicze, tak zdarza się, że zapominamy o zapałkach czy zapalniczce. Wtedy z pomocą przyjdzie nam właśnie makaron spaghetti. Jego długa, cienka nitka doskonale przeniesie ogień z jednego, zapalonego już znicza, do naszego. Wystarczy przyłożyć końcówkę makaronu do źródła ognia, a następnie odpalić nią knot własnej świeczki.

Może się też zdarzyć, że nie dysponujemy ani długą zapalniczką, ani specjalnymi zapałkami, które także są dłuższe od standardowych. Wówczas nie trzeba "bawić się" zwykłymi zapałkami oraz krótką zapalniczką, co jest nie tylko uciążliwe, ale też grozi poparzeniem palców.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W takiej sytuacji należy po prostu najpierw krótką zapałką lub zapalniczką podpalić końcówkę nitki makaronowej, a od niej dopiero znicza. To naprawdę bardzo praktyczne i przydatne rozwiązanie.

Kupując znicz, warto zwracać uwagę na umieszczony w nim knot, a dokładnie na jego grubość. Zbyt cienki zwiększa ryzyko, że wiatr zdmuchnie płomień. Jeśli jednak zdecydujemy się postawić znicz z bardzo grubym knotem, musimy mieć świadomość, że wkład szybciej się wypali.

Źródło: Eska.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (39)