PolskaWszy to plaga w podstawówkach i przedszkolach

Wszy to plaga w podstawówkach i przedszkolach

Coraz więcej dzieci w Kujawsko-Pomorskiem
ma wszy i świerzb. To prawdziwa plaga w niektórych podstawówkach
- mówią "Gazecie Pomorskiej" nauczyciele.

30.11.2004 | aktual.: 30.11.2004 07:35

Mamy tanie mydła i szampony, a wszy nadal grasują - mówi dyrektorka jednej z toruńskich szkół. Tymczasem nie możemy dzieciom sprawdzać włosów. Bo to może je upokarzać, a więc jest niezgodne z Konwencją Praw Dziecka.

W niektórych szkołach w Bydgoszczy rodzice muszą wyrazić pisemną zgodę na sprawdzanie dzieciom głów i rąk. Dopiero wtedy pielęgniarka szkolna może się wziąć do roboty. Bez zgody nie ma sprawdzania - donosi "Gazeta Pomorska".

Nauczyciele mówią, że walka z wszami i świerzbem przypomina pracę Syzyfa. Ostatnio sprawdzałam dzieciom zeszyty, z jednego wyskoczyła na mnie pchła - mówi nauczycielka spod toruńskiej miejscowości. Następnego dnia przyjrzałam się dzieciom. Dwoje miało tyle gnid we włosach, że przy skroniach tworzyły skorupę. - donosi "Gazeta Pomorska".

Te pasożyty roznoszą się bardzo szybko. Można się nimi zarazić dotykając klamek, używając tego samego ręcznika... - mówi Justyna Nowacka, pielęgniarka z Bydgoszczy. Najbardziej narażone są na zakażenie dzieci w szkołach podstawowych i przedszkolach. W liceach młodzież sama dba o zachowanie zasad higieny i przypadki wszawicy czy świerzbu są rzadkie - dowiaduje się "Gazeta Pomorska".

Sanepid zaleca, by w szkołach używano tylko papierowych ręczników, mydła w dozownikach, a zabawki i sprzęty myto detergentami. Niestety, ani szkoła, ani służby sanitarne nie załatwią sprawy za rodziców. Możemy tylko apelować o zachowanie higieny - mówi Jadwiga Kloska. Ważne jest, by regularnie sprawdzać, czy dziecko ma czystą skórę głowy - apeluje na łamach "Gazety Pomorskiej" Jadwiga Kloska.(PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)