PolskaWstrząsające słowa matki Stefana W. "Mój syn jest chorym człowiekiem"

Wstrząsające słowa matki Stefana W. "Mój syn jest chorym człowiekiem"

Wstrząsające słowa matki Stefana W. "Mój syn jest chorym człowiekiem"
Źródło zdjęć: © Forum
Magdalena Nałęcz-Marczyk
27.11.2019 20:37, aktualizacja: 30.03.2022 12:08

- Zapytał się: "czy to prawda? Mamo, czy ja naprawdę kogoś zamordowałem?" Powiedziałam: "tak, Stefan" - mówi matka mężczyzny, który jest oskarżony o zabójstwo Pawła Adamowicza. Kobieta twierdzi, że ostrzegała służby przed zamiarami swojego syna.

- Mnie się zapytał, mnie jedynej, której ufał najbardziej. Zapytał się: "czy to prawda? Mamo, czy ja naprawdę kogoś zamordowałem?" Powiedziałam: "tak, Stefan". "A kogo, mamo?" - i mu powiedziałam kogo. Wtedy on strasznie się rozpłakał - powiedziała w rozmowie z "Faktami" TVN24 matka Stefana W.

Mężczyzna wszedł na scenę podczas gdańskiego finału WOŚP i ugodził nożem prezydenta Gdańska. Paweł Adamowicz zmarł w poniedziałek 14 stycznia 2019 r. - Ja jako matka tak uważam, że niestety mój syn jest chorym człowiekiem, więc absolutnie nie był to mord polityczny - stwierdziła matka Stefana W. Kobieta przypomina, że jej syn cierpi na schizofrenię.

Padły niepokojące słowa związane z działaniem służb. Matka mężczyzny twierdzi, że jej syn zapowiadał dokonanie czegoś "spektakularnego". Opowiedziała o tych słowach znajomemu policjantowi. Sprawa miała trafić do Służby Więziennej i na Policję. Mimo to doszło do tragedii. - On sobie zdaje sprawę, że on już nigdy nie wyjdzie: czy to zza krat czy ze szpitala - dodała.

Kobieta chce się pojednać z rodziną Pawła Adamowicza. Prosić ich przy urnie tragicznie zmarłego prezydenta o to, by jej oraz synowi przebaczyli.

Źródło: TVN24

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (117)
Zobacz także