Wstrząsające nagranie z Ukrainy. Użyli zakazanej broni
W sieci pojawiło się wstrząsające nagranie z wojny w Ukrainie. Widać na nim niszczycielskie efekty ostrzału jednego z donbaskich osiedli przy użyciu pocisków termobarycznych – broni zakazanej przez konwencję genewską.
Na upublicznionym nagraniu widać eksplozje pocisków termobarycznych w osiedlu Nowoseliwskie w obwodzie ługańskim. Pochodzi ono zapewne sprzed kilku miesięcy.
Do prowadzenia tego rodzaju ostrzału Rosjanie używają systemów artylerii rakietowej TOS-1, znanych także pod nazwą "Pinokio". Eksperci militarni uważają, że może to być najpotężniejsza broń Putina, która nie wykorzystuje technologii nuklearnej.
"Upiorne pożary"
TOS-1 jest obrotową wyrzutnią 30 lub 24 nakierowanych rakiet z głowicami kal. 220 mm. Umieszcza się ją na podwoziu czołgów T-72 lub T-90. Została opracowana w latach 70., a jej pierwsze bojowe użycie potwierdzono podczas radzieckiej interwencji w Afganistanie.
Wyrzutnia może w ciągu 6-15 sekund wystrzelić rakiety na odległość od 400 m do 6 km. "System wielokrotnego startu rakiet TOS-1 armii rosyjskiej nie tylko wystrzeliwuje głowice odłamkowo-burzące, ale też rakiety zapalające, powodując upiorne pożary, które okaleczają i zabijają jak napalm. TOS-1 jest często określany jako miotacz ognia i pojawia się pytanie, czy nie powinno się go zabronić" – pisze na temat tej broni Brent Eastwood, były oficer amerykańskiej armii.
Konwencja genewska zakazuje używanie broni termobarycznej wobec obiektów cywilnych. Mimo to, jak widać, Rosja i tak używa jej w Ukrainie.
Źródło: wp.tech/Twitter/Rob Lee