"Najpotężniejsza broń Putina" jest w Ukrainie. Ekspert: w sekundy zmiecie miasto
Propagandowe media Kremla same pokazały, że rosyjska armia używa podczas napaści na Ukrainę wyrzutni rakiet termobarycznych, broni nazywanej "miotaczem śmierci". Wyrzutnie systemu TOS-1A, nazywane są przez analityków "najpotężniejszą bronią Putina", która nie wykorzystuje technologii nuklearnej.
W mediach społecznościowych opublikowano nagrania "miotacza śmierci". Chodzi o skalę rażenia samobieżnej wyrzutni rakiet termobarycznych systemu TOS-1A. Wyrzutnia (na zaadaptowanym podwoziu czołgu T-72/90) uznawana jest za ciężki miotacz ognia, bo pociski termobaryczne mają zasięg ponad 6 km.
Pociski termobaryczne o dużym zasięgu
Propagandowe media reżimu Putina same pokazały, że rosyjska armia używają tej broni podczas napaści na Ukrainę.
Na nagranie zwrócił uwagę w mediach społecznościowych analityk ds. obronności Rob Lee.
Rosyjski system artylerii rakietowej TOS-1, znany także pod nazwą "Pinokio", powstał jeszcze w Zawiązku Radzieckim, ale wciąż stanowi groźną i niszczycielską broń. Brent Eastwood, były oficer armii USA ocenia, że może to być najpotężniejsza broń Putina, która nie wykorzystuje technologii nuklearnej. - W kilka sekund zniszczy całe miasto - stwierdza.
Bolesny cios w Rosjan. Celne uderzenie
Siły Zbrojne Ukrainy poinformowały o zniszczeniu centrum łączności pułku desantowego rosyjskiej armii w Dudczanach. To oznacza nowe problemy Rosjan z komunikacją. Ukraińcy raportują też zniszczenie składu amunicji w Nowoskresience.
Tymczassem NZ żąda od Rosji natychmiastowego wycofania swoich sił z terenu Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej - przekazała NEXTA. - Siłowania w Zaporożu powinna zostać natychmiast zdemilitaryzowana - powiedziała wysoka komisarz ONZ ds. praw człowieka Michelle Bachelet, cytowana przez stację.
• Wołodymyr Zełenski potwierdził, że w czwartek po raz pierwszy w historii Zaporoska Elektrownia Atomowa została odłączona od sieci. - Było to spowodowane uszkodzeniem ostatniej działającej linii łączącej siłownię z ukraińską siecią energetyczną - dodał prezydent Ukrainy.