Wstępne wyniki wyborów prezydenckich - wygrał Andrzej Duda
Kandydat PiS Andrzej Duda zwyciężył w drugiej turze wyborów prezydenckich z wynikiem 52,0 proc. głosów. Urzędujący prezydent Bronisław Komorowski (popierany przez PO) uzyskał 48,0 proc. - wynika z sondażu late poll Ipsos dla TVP, TVN24 i Polsat News. Frekwencja wyniosła 55,5 proc. Dla tego typu badania maksymalny błąd to 1 pkt. proc.
24.05.2015 | aktual.: 24.05.2015 23:46
- Prezydent musi służyć narodowi. To nie będzie prezydentura zamknięta, wspólnotę tworzy wzajemny szacunek - powiedział Andrzej Duda. W sztabie odśpiewano hymn narodowy.
- Tak zdecydowali obywatele Polski wolnej i demokratycznej - powiedział Bronisław Komorowski po ogłoszeniu wyników sondażowych. - Gratuluję mojemu konkurentowi wyniku i życzę mu udanej prezydentury, bo dobrze życzę Polsce - dodał.
Obaj kandydaci wygrali w ośmiu województwach - wynika z sondażu Ipsos, przeprowadzanego dla TVP, TVN24 i Polsat News. W pierwszej turze Andrzej Duda wygrał w siedmiu województwach, a prezydent Bronisław Komorowski w dziewięciu.
Z sondażu Ipsos wynika, że Duda wygrał w województwach: podkarpackim (70,4 proc. głosów), lubelskim (64,4 proc.), świętokrzyskim (63,8 proc.), podlaskim (62,8 proc.), małopolskim (62,7 proc.), mazowieckim (54,8 proc.), łódzkim (53,7 proc.) oraz śląskim (50,8 proc.).
Komorowski zwyciężył w województwach: opolskim (61,6 proc. głosów), pomorskim i wielkopolskim (po 56,4 proc.), zachodniopomorskim (56,3 proc.), lubuskim (55,4 proc.), kujawsko-pomorskim (55,2 proc.), warmińsko-mazurskim (55 proc.) i dolnośląskim (51,1 proc.).
Wyniki sondażowe exit poll poznaliśmy z półtoragodzinnym opóźnieniem, bo cisza wyborcza została przedłużona z powodu śmierci kobiety głosującej w jednym z lokali w Kowalach koło Skoczowa w województwie śląskim. Głosowanie wstrzymano tam na półtorej godziny - od 17:30 do 19:00, a następnie przedłużono do 22:30. Dlatego, decyzją PKW, w całej Polsce cisza wyborcza została przedłużona do tej właśnie godziny.
Gdzie największa frekwencja, gdzie najmniejsza - o godz. 17
40,51 proc. wyniosła frekwencja wyborcza w II turze wyborów prezydenckich na godz. 17.00 - poinformowała Państwowa Komisja Wyborcza. Najwięcej wyborców wzięło udział w głosowaniu w gminie Ustronie Morskie, a najmniej w gminie Grunwald.
Jak podano na popołudniowej konferencji prasowej w PKW, do godz. 17 wydano karty do głosowania, łącznie z wysłanymi pakietami wyborczymi, dla 12 194 358 osób uprawnionych do głosowania, co stanowi 40,51 proc. osób uprawnionych. W I turze frekwencja na godz. 17.00 wyniosła 34,41 proc.
Najwięcej wyborców wzięło udział w głosowaniu w gminie Ustronie Morskie (woj. zachodniopomorskie) - 63,13. Najmniejszą frekwencję zanotowano w gminie Grunwald (woj. warmińsko-mazurskie) - 25,53 proc.
Jeśli chodzi o miasta powyżej 250 tys. mieszkańców, to frekwencja wyniosła: w Bydgoszczy 41,20 proc., Gdańsku 42,89 proc., Katowicach 41,52 proc., Krakowie 44,80 proc., Lublinie 43,17 proc., Łodzi 41,83 proc., Poznaniu 44,15 proc., Szczecinie 41,31 proc., Warszawie 47,21 proc., Wrocławiu 42,11 proc.
Wg podziału na województwa frekwencja wyniosła: w dolnośląskim 37,81 proc., kujawsko-pomorskim 38,80 proc., lubelskim 40,05 proc., lubuskim 36,21 proc., łódzkim 41,52 proc., małopolskim 44,25 proc., mazowieckim 43,89 proc., opolskim 34,56 proc., podkarpackim 43,12 proc., podlaskim 46,69 proc., pomorskim 41,66 proc., śląskim 39,78 proc., świętokrzyskim 38,64 proc., warmińsko-mazurskim 36,53 proc., wielkopolskim 39,82 proc., zachodniopomorskim 37,86 proc.
Jak podała PKW na podstawie informacji z policji, po godz. 14. zgłoszono incydenty polegające na umieszczeniu w internecie materiałów noszących cechy agitacyjne, pojawiły się też informacje o - zaparkowanych prawdopodobnie kilka dni wcześniej - pojazdach, na których było widać treści wyborcze.
Komisja miała też informacje o dwóch przypadkach rozrzucenia ulotek w lokalach wyborczych, jednak - jak zaznaczono - nie doszło do incydentów, które miałyby wpływ na przebieg wyborów.
PKW potwierdziła, że otrzymała informację o zamieszczeniu na stronie internetowej wyników głosowania przez konsulat w Chicago. - Jednocześnie dotarła informacja, że trwają czynności wyjaśniające - powiedział sędzia Arkadiusz Despot-Mładanowicz. Podkreślił zarazem, że obowiązkiem każdej komisji wyborczej, bezpośrednio po podpisaniu protokołu z głosowania, jest podanie go do publicznej wiadomości.