Wśród uchodźców z Syrii są przestępcy wojenni. Alarmują Syryjczycy i Partia Zieloni
Wśród syryjskich uchodźców przebywających w Niemczech są przestępcy wojenni, którzy służyli dawniej w siłach bezpieczeństwa prezydenta Syrii Baszara el-Asada - podała niemiecka partia Zieloni, powołując się na informacje uzyskane od MSW w Berlinie. Ich obecność niepokoi również samych uchodźców.
Od 2015 roku do niemieckich władz wpłynęło ponad 330 zawiadomień od uchodźców z Syrii i Iraku o obecności osób podejrzanych o zbrodnie wojenne. Większość informacji dotyczyła byłych funkcjonariuszy syryjskich sił bezpieczeństwa wiernych Asadowi. 30 konkretnych doniesień dotyczyło dżihadystów z Państwa Islamskiego (IS) - pisze agencja dpa.
Zobacz też: Dlaczego migranci nie chcą przyjechać do Polski?
Deputowana Zielonych Franziska Brantner wezwała niemieckie władze do bardziej zdecydowanych działań przeciwko potencjalnym przestępcom. - Zbrodniarze wojenni nie mogą czuć się w Niemczech bezpiecznie - powiedziała.
Parlamentarzystka opowiedziała się za stworzeniem w Federalnym Urzędzie Kryminalnym (BKA) od 10 do 20 nowych etatów dla osób, które miałyby ścigać przestępstwa tego rodzaju. Jej zdaniem należy ponadto wydłużyć okres przechowywania informacji o przestępstwach przeciwko prawu międzynarodowemu. Obecnie informacje takie przechowywane są przez maksymalnie pięć lat. W przypadku osób niepełnoletnich kasowane są po upływie trzech lat.
Od 2015 roku do Niemiec przyjechało 1,5 mln migrantów z zamiarem ubiegania się o azyl, większość z nich z Syrii, Iraku i Afganistanu.
Z danych, do których dotarł dziennik "Bild", wynika, że rząd Niemiec spodziewa się gwałtownego wzrostu liczby wniosków o wizy dla członków rodzin uchodźców. W latach 2015 – 2016 aż 267 500 Syryjczyków uzyskało prawo do sprowadzenia członków rodzin. W ciągu najbliższych miesięcy liczba ta wzrośnie o dalszych 120 tys. Niemcy szacują, że w 2018 r. ok. 390 tys. uchodźców Syrii będzie miało prawo wystąpienia o wizy dla członków najbliższej rodziny.
Źródło: PAP,Bild