Wspólne stanowisko Francji i Hiszpanii ws. traktatu
Hiszpania i Francja przedstawiły
w Luksemburgu na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych "27"
wspólny dokument, w którym opowiadają się za utrzymaniem w nowym
traktacie kwestionowanego przez Polskę systemu głosowania w Radzie
UE tzw. podwójną większością głosów.
W dokumencie Hiszpania i Francja opowiadają się za tzw. "Traktatem uproszczonym" i wymieniają te postanowienia eurokonstytucji, które ich zdaniem powinny się w nim znaleźć. Obok wprowadzenia stałego przewodnictwa UE i stanowiska ministra spraw zagranicznych, oba kraje opowiadają się za podejmowaniem decyzji w Radzie kwalifikowaną większością głosów państw i obywateli.
Jak tłumaczył dyplomata hiszpański, dokument jest swoistym paktem pomiędzy krajem, który odrzucił w referendum unijną konstytucję (Francja) i krajem, który go ratyfikował (Hiszpania). Wyjaśnił, że przedstawiony na cztery dni przed szczytem europejskim ma wyraz symbolicznego poparcia dla niemieckiego przewodnictwa w Unii Europejskiej.
W dokumencie Madryt i Paryż apelują, by szczyt europejski 21-22 czerwca zaaprobował szczegółowy mandat w sprawie nowego traktatu, "określający wszystkie postanowienia, które należy włączyć do traktatu UE. Tylko wtedy będziemy mieć gwarancję, że Konferencja Międzyrządowa, która rozpocznie się za przewodnictwa portugalskiego, będzie mogła skoncentrować się na kwestiach technicznych oraz prawnych i zakończyć się, jeśli to możliwe, przed końcem 2007 roku" - czytamy w dokumencie.
"Europa zjednoczona i zdolna do działania jest dziś bardziej potrzebna niż kiedykolwiek. Francja i Hiszpania życzą sobie Europy bardziej skutecznej, przejrzystej i demokratycznej, obdarzonej wspólnymi politykami, działającej na rzecz obywateli" - przekonują oba kraje.
Madryt i Paryż uważają, że w "Traktacie uproszczonym" powinny znaleźć się te nowe postanowienia, uzyskane w negocjacjach w 2004 r. nad eurokonstytucją, "których celem jest uczynienie instytucji bardziej skutecznymi i demokratycznymi, a polityk unijnych bardziej efektywnymi".
Wymieniają szczegółową listę: stałe przewodnictwo UE (dwu i pół letnie), minister spraw zagranicznych, osobowość prawna dla UE, system obliczania kwalifikowanej większości w głosowaniach w Radzie i rozszerzenie obszarów, gdzie decyzje zapadają właśnie kwalifikowaną większością głosów (a nie jednomyślnie), wzmocnienie roli Parlamentu Europejskiego, dalsza integracja w sprawach wewnętrznych i sprawiedliwości, polityka imigracyjna, wzmocniona współpraca w dziedzinie obrony, dalsze postępy w zarządzaniu strefą euro, wzmocnienie polityk w dziedzinie zdrowia, energii i ochrony cywilnej, klauzula solidarnościowa w przypadku ataków terrorystycznych czy katastrof naturalnych, zapis mówiący o obowiązującym charakterze Karty Praw Podstawowych.
Na szczycie unijnym 21-22 czerwca przywódcy państw UE mają przyjąć mandat dokładnie określający, które fragmenty obecnego tekstu eurokonstytucji zostaną zmienione podczas negocjacji w ramach Konferencji Międzyrządowej.
Inga Czerny