"WSJ" krytykuje politykę gospodarczą Leszka Millera
Dziennik Wall Street Journal zarzucił rządowi Leszka Millera wstrzymanie prywatyzacji, zwłaszcza PZU SA, dokapitalizowanie upadających przedsiębiorstw akcjami dochodowych spółek SP i zaangażowanie się w konflikt z NBP.
29.05.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
W środowym komentarzu redakcyjnym dziennik "WSJ" napisał, że Leszek Miller, mimo że objął władzę obdarzony silnym mandatem wyborców, sprawia wrażenie polityka, który traci pewność siebie i nie wie, dokąd zmierza.
Najpoważniejszy zarzut dziennika dotyczy konfliktu rządu z NBP na tle polityki kursowej i nowelizacji ustawy o banku centralnym.
W ostatni czwartek w Sejmie zaczęły się prace nad dwoma projektami zmian w ustawie o Narodowym Banku Polskim rządowym i poselskim, autorstwa PSL-UP.
Projekt rządowy ma na celu dostosowanie polskich przepisów do prawa Unii Europejskiej, a projekt PSL i UP zakłada poszerzenie składu Rady Polityki Pieniężnej o sześć osób, wybieranych po dwóch przez Sejm, Senat i prezydenta, oraz rozszerzenie dotychczasowych obowiązków Rady Polityki Pieniężnej o wspieranie wzrostu gospodarczego oraz walkę z bezrobociem.
Dziennik nie wyklucza, że projekt nowelizacji ustawy o NBP może być ze strony rządu "blefem" i że nie idzie mu o przegłosowanie poprawek, lecz przede wszystkim o wywarcie politycznej presji na RPP, aby skłonić ją do obniżki stóp procentowych.
W środę Rada Polityki Pieniężnej obniżyła wszystkie stopy procentowe o 50 punktów bazowych.
Sam jednak fakt powtarzających się ataków na NBP jest - według "WSJ" - bezpośrednim atakiem na niezależność banku centralnego. Prowadzi to dziennik do dwóch konkluzji, które nazywa niepokojącymi.
Po pierwsze, rząd wierzy w to, że drukowanie pieniędzy rozwiąże poważne gospodarcze problemy. A po drugie, rząd nie wierzy w to, że silne instytucje, takie jak niezależny bank centralny, są najlepszymi gwarantami przyszłej pomyślności i stabilizacji.
Gazeta sugeruje rządowi, aby głębiej deregulował rynek pracy, reformując kodeks pracy, zajął się systemem podatkowym i zmniejszeniem uciążliwości dla nowozakładanych firm, czyli żeby podjął działania związane z budowaniem podstaw zdrowej gospodarki. (ej)