Wrze w Stambule. Tłumy wyszły na ulice mimo zakazu

Mieszkańcy Stambułu zignorowali wprowadzony przez władze 4-dniowy zakaz demonstracji i wyszli na ulice, aby zaprotestować przeciwko dzisiejszym masowym zatrzymaniom. Do aresztu trafiło 100 osób, w tym dziennikarze, politycy i kluczowy rywal prezydenta Erdogana.

Protesty w Turcji
Protesty w Turcji
Źródło zdjęć: © Getty
Paulina Ciesielska

Na kilka dni przed ogłoszeniem swojej kandydatury w wyborach prezydenckich, burmistrz Stambułu i lider opozycji Ekrem Imamoglu został aresztowany przez turecką policję w ramach śledztwa dotyczącego rzekomej korupcji i powiązań z terroryzmem.

Dzień przed zatrzymaniem głównego rywala Uniwersytet Stambulski anulował jego dyplom. To działanie uniemożliwia Imamoglu start w wyborach prezydenckich - zgodnie z prawem o fotel prezydenta mogą ubiegać się jedynie osoby z wykształceniem wyższym.

Wraz z głównym politycznym rywalem Recepa Tayyipa Erdogana - jak donosi BBC - zatrzymani zostali w środę politycy, dziennikarze i biznesmeni. Łącznie około 100 osób.

Protesty na ulicach Stambułu

Mieszkańcy Stambułu wyszli tłumnie na ulice, aby zaprotestować przeciw masowym zatrzymaniom, mimo wprowadzonego dziś 4-dniowego zakazu demonstracji. Siły bezpieczeństwa zablokowały drogi wokół Stambułu oraz prowadzące do komendy policji. Jak donosi Polska Agencja Prasowa, obecni są funkcjonariusze prewencji, ustawiono armatki wodne. Zamknięto też kilka stacji metra.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Trump zadzwoni do Putina. "Będziemy rozmawiać o terytorium"

Demonstranci przeszli w kierunku głównego posterunku policji w Stambule, dokąd został przewieziony Imamoglu. Podnoszą pięści i skandują hasła antyrządowe, wspierając zatrzymanego polityka. Policja odgrodziła posterunek.

Zamach na demokrację

Niemcy skrytykowały masowe aresztowania, a rzecznik MSZ Sebastian Fischer nazwał je "poważnym ciosem dla demokracji". Sam Imamoglu napisał na kartce, że Turcja "odpowie na kłamstwa, spiski i pułapki" ze strony tych, którzy "kradną wolę ludu" - zdjęcie notatki krąży w sieci.

Wybory prezydenckie w Turcji zaplanowane zostały na 2028 rok. Erdogan nie może ponownie ubiegać się o urząd. Jedynym sposobem, aby mógł wystartować, byłaby zmiana konstytucji lub rozpisanie przedterminowych wyborów przed końcem swojej kadencji.

Czytaj także:

Źródło: BBC, PAP, AP

Źródło artykułu:WP Wiadomości
protestturcjademonstracja

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (24)