Wrocławscy informatycy jadą na mistrzostwa świata
Trzech młodych informatyków z Uniwersytetu
Wrocławskiego będzie reprezentować Polskę w Tokio w finałach
mistrzostw świata w programowaniu zespołowym ACM Collegiate
Programming Contest.
W eliminacjach startowało 6 tys. zespołów z całego świata, do finału zakwalifikowało się 85, w tym 2 z Polski. Oprócz Wrocławia reprezentowana też będzie Warszawa.
Jak poinformował rektor wrocławskiego Uniwersytetu, prof. Leszek Pacholski, młodzi informatycy - Jakub Łopuszański, Paweł Gawrychowski i Tomasz Wawrzyniak - lecą do Japonii na kilka dni przed zawodami, które odbędą się w połowie marca. Drużyna w tym samym składzie dwa lata temu w Szanghaju zdobyła srebrny medal. Chłopcy wyjaśnili, że zmagania polegają na rozwiązywaniu konkretnych zadań, np. zaprojektowaniu najkrótszych połączeń między miastami. Uznali zarazem, że mistrzostwa są dobrą zabawą.
W sali w hotelu stoją stoły, jest jedzenie, picie. Jak na bankiecie. Ale poważnie mówiąc, to chcemy zając dobre miejsce, największą konkurencją dla nas będą rywale z Chin i Rosji - powiedział Jakub Łopuszański.
Z uczestnikami zawodów spotkał się w czwartek prezydent Wrocławia, Rafał Dutkiewicz, który uważa, że z pomocą tak uzdolnionych młodych ludzi Wrocław stanie się liderem informatycznym w Europie Środkowo-Wschodniej.
Chcemy, żeby informatyka stała się wizytówką naszego miasta, żeby informatycy wyjeżdżali na mistrzostwa, ale żeby wracali i podejmowali tu pracę. Jesteśmy zdeterminowani, by w najbliższych latach bardzo mocno postawić na informatykę - zaznaczył Dutkiewicz.
Programowanie zespołowe polega na napisaniu na czas programu, który przetworzy zestaw danych wejściowych zgodnie z podanymi przez organizatora warunkami, poda poprawne wyniki i możliwie najwydajniejszy algorytm.