Zmiany w ruchu drogowym. Tramwaj ma pierwszeństwo przed pieszym. Warto o tym pamiętać
1 czerwca zmieniły się przepisy ustawy Prawo o ruchu o drogowym. Nowe regulacje mają zapewnić większe bezpieczeństwo pieszym. Nie zmieniła się jednak ważna zasada - tramwaj ma nadal pierwszeństwo przed pieszym. Warto o tym pamiętać zbliżając się do torowiska.
1 czerwca doszło do wielu zmian w ustawie Prawo o ruchu drogowym. Podyktowane one są chęcią poprawy bezpieczeństwa pieszych. W Polsce ciągle dochodzi bowiem do zbyt wielu wypadków, w których poszkodowane zostają osoby przechodzące przez jezdnię.
Zmiany w ruchu drogowym sprawiły, że od 1 czerwca kierowca ma zachować szczególną ostrożność przy dojeżdżaniu do "pasów". Ma też obowiązek ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu, jak i wchodzącemu na nie.
Zmiany w ruchu drogowym. Tramwaj ma pierwszeństwo przed pieszym. Warto o tym pamiętać
Pierwotnie, w myśl nowych przepisów, pieszy miał mieć również pierwszeństwo przed nadjeżdżającym tramwajem. Uwagę na ten problem w rozmowach z ekspertami z ministerstwa i rządu zwracało MPK Wrocław. Wyhamowanie pojazdu szynowego, który waży kilka ton, zajmuje sporo czasu i w większości sytuacji to motorniczy ponosiłby odpowiedzialność za zdarzenie.
"Polska na weekend". Wieś, o której mówi cały świat. Poznajcie Zalipie
- Powód, dla którego walczyliśmy o zmianę tego przepisu jest prosty, ale niezwykle ważny. Jadący 50 km/h wagon hamuje aż 50 metrów i zatrzymując się awaryjnie przed pieszym mógłby nie zdążyć stanąć. Jednocześnie każde awaryjne hamowanie to wielkie ryzyko dla przewożonych pasażerów - tłumaczy prezes MPK Wrocław, Krzysztof Balawejder.
Rządowi eksperci wsłuchali się w opinię MPK Wrocław. W efekcie zmiany w ruchu drogowym nie objęły kwestii pierwszeństwa pieszego przed tramwajem. Należy o tym pamiętać zbliżając się do torowiska.
Ważna zmiana od 1 czerwca dotyczy też używania telefonów komórkowych w momencie przechodzenia przez "pasy". Obecnie jest to już zabronione. Nowy zapis najpewniej ucieszy motorniczy, bo w ostatnich latach piesi wbiegający pod tramwaj, zapatrzeni w ekran smartfona, stali się plagą.