Do ostatniego fałszywego alarmu doszło we wtorek rano. Nastolatek zadzwonił na policję i zawiadomił o rzekomym ładunku wybuchowym w Zespole Szkół na wrocławskim Rakowcu. Dyrekcja szkoły nie zdecydowała się jednak na ewakuację uczniów.
Policjanci, którzy przeszukali budynek, nie znaleźli bomby, ale zatrzymali 18-letniego sprawcę fałszywego alarmu. Przyznał się także do co najmniej dwóch wcześniejszych fałszywych alarmów.