Wrocław. Zaginął Vadym Plakthia. Policja prosi o pomoc
Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie poszukują zaginionego 37-letniego Vadyma Plakhtii. Obywatel Ukrainy zamieszkiwał w Rzeszowie, ale w połowie czerwca mógł zaginąć we Wrocławiu.
Vadym Plakhtia ma 37 lat. Obywatel Ukrainy ostatnio zamieszkiwał Rzeszów, ale 15 czerwca 2020 roku był obecny w Wielkopolsce. Tego dnia wsiadł do pociągu relacji Poznań-Wrocław. W stolicy Dolnego Śląska mężczyzna miał wsiąść do pociągu jadącego do Rzeszowa.
Chociaż od połowy czerwca upłynął ponad miesiąc, to Plakhtia nie nawiązał kontaktu z rodziną w Rzeszowie, podobnie jak z bliskimi na Ukrainie.
Wrocław. Zaginął Vadym Plakthia. Policja prosi o pomoc
Jak informuje policja, Vadym Plakhtia jest dość wysoki - mierzy 185 centymetrów. Ma szczupłą budowę ciała i niebieskie oczy. Włosy krótkie i ciemne, a nos prosty. Uszy średnie.
ZOBACZ WIDEO: Plaga komarów nad Polską. One są najlepszą bronią na owady
Mundurowi nie mają informacji na temat ubioru zaginionego 37-latka, bo bliscy Vadyma Plakthii nie wiedzą jakie ubrania założył on feralnego dnia.
"Osoby, które widziały zaginionego, znają miejsce jego pobytu lub posiadają informacje mogące przyczynić się do ustalenia miejsca jego pobytu proszone są o kontakt z funkcjonariuszami Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie, tel. 47 82 132 24 albo 47 82 133 10 lub pod tel. alarmowy 112" - oświadczyła policja.
Czytaj także: Wrocław. Powstanie park Leonarda da Vinci
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.