Miasto kupi od AMW tereny w kilku lokalizacjach. Do demobilizacji pójdą obszary koło placu Grunwaldzkiego, na Zwycięskiej i właśnie na Kępie Mieszczańskiej. Cena sprzedaży działek, z uwzględnieniem bonifikaty wynegocjowanej przez władze Wrocławia, to ponad 2,5 miliona złotych. To znakomita cena - rynkowa wartość tych terenów sięgać może nawet kilkunastu milionów złotych.
#
Kępa Mieszczańska to łakomy kąsek dla deweloperów. Odkąd wojsko zaczęło wystawiać tereny zielone na Kępie na sprzedaż, zainteresowanie tym malowniczym obszarem jest gigantyczne. Powstają tam nowoczesne apartamentowce. Jednak ich mieszkańcy marzą cały czas o tym, by w pobliżu powstał choć mały skrawek zieleni.
Z tego marzenia powstała inicjatywna grupa na Facebooku, walcząca o ostatni skrawek zieleni, działkę o powierzchni 3,88 ha, z dostępem do Odry w centrum. Projekt stworzenia tam parku mieszkańcy zgłosili do Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego w 2017 roku.
#
Łatwo nie było. Od tego czasu pomiędzy miastem, agencją i aktywistami przepłynęło wiele pism, padło wiele odmów i piętrzyły się niemożliwości. Grupa mieszkańców chciała nawet we własnym zakresie wynająć działkę od Agencji Mienia Wojskowego. Jednak udało się. Teraz, po wykupieniu terenu we wtorek przez miasto, można już niemal szykować się do rekreacji w nowym, malowniczym miejscu.
Kępa Mieszczańska to wyjątkowe miejsce Wrocławia. W dawnych czasach działał tam młyn, a nadbrzeże służyło za miejski port. W przedwojennym mieście utworzono tam wojskowe koszary i lazaret. Po wojnie militarny charakter budynków sprawił, że obszar pozostał w rękach wojska i milicji.
Wyspa połączona jest z miastem pięcioma zespołami mostów: Uniwersyteckimi, Pomorskimi, Mieszczańskimi, Sikorskiego i Dmowskiego. To może być wkrótce najatrakcyjniejszy obszar miasta z ogromnym potencjałem. Park, nawet niewielki, podniesie komfort mieszkańców.
*Zobacz wideo: *Właściciel klubu fitness pozywa państwo. "Pół miliona złotych od Skarbu Państwa"
