Wrocław. W hołdzie wyklętym. Wiemy jak będzie wyglądał nowy pomnik w mieście
Rozstrzygnięty został konkurs na pomnik Żołnierzy Wyklętych we Wrocławiu. Instalacja, którą oglądać będzie można z wielu stron i dostrzegać jej realną i symboliczną wielowymiarowość, stanie pod centrum handlowym Vroclavia, na placu przy Borowskiej, Dyrekcyjnej i Glinianej.
Miał być znak oburzenia i wstydu za wizyty Zygmunta Baumana w mieście, będzie instalacja, która zapowiada się na prawdziwe dzieło sztuki. Przewrotna historia wyjdzie na dobre miastu.
Sześć lat temu do Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego wpłynął wniosek o sfinansowanie pomnika żołnierzy wyklętych. Autorem był radny PiS Piotr Maryński, który potrzebę stworzenia takiego obelisku uzasadnił potrzebą zatarcia niesmaku i konsternacji z powodu zapraszania przez władze miasta "majora Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego - Zygmunta Baumana".
Tę jadowitą narrację WBO przyjęło, dając prawo do wszelkiego rodzaju obywatelskich inicjatyw, jednak wniosek upadł z przyczyn formalnych. Ale w 2016 roku rada podjęła decyzję o zasadności stworzenia takiego miejsca pamięci dla Żołnierzy Wyklętych.
Któż by się jednak spodziewał, że paradoksalnie, na skutek tych działań w mieście przybędzie miejsce magiczne. A tak się zapewne stanie, gdy zwycięski projekt zostanie zmaterializowany.
Wrocław. Pomnik Żołnierzy Wyklętych przy galerii Vroclavia
W zeszłym roku na konkurs wpłynęło 35 prac, 5 projektów weszło do finału. Ten jeden wybrany budzi zachwyt. Dzieło autorstwa Tomasza Urbanowicza i Konrada Urbanowicza jest magiczne, intrygujące, budzi refleksje i prowokuje do dialogu.
Konstrukcja będzie rodzajem szklanej instalacji, wieloczęściowym pomnikiem "w którego strukturze »zamrożono« dramatyczną opowieść. Rozmieszczone w przestrzeni elementy dzieła mogą stanowić inspirację do dialogu z widzami" - głosi ocena projektu.
Komisja konkursowa doceniła "znakomite wykorzystanie szlachetnego szkła artystycznego i gry światła, zarówno w dzień, jak i po zmroku, co umożliwiają struktura materiału oraz precyzyjnie dobrana iluminacja".
Szklane obeliski będą rozstawione na placu, nad którym górować będzie maszt flagowy. Ciekawym rozwiązaniem jest ustawienie postaci w różnych kierunkach. To symboliczne - pozwala uświadomić sobie wielowymiarowość postaw żołnierzy podziemia, leśnych, konspiratorów i partyzantów, określanych mianem ”wyklętych”. Dziś wiadomo, że nie zawsze są to postaci, które zaliczyć można do jednego, konkretnie przypisanego zbioru etycznych wartości.
Pokonkursową wystawę prac stanowiących projekty złożone w konkursie na pomnik będzie można obejrzeć w dniach 13-21 czerwca w Muzeum Architektury. Realizacja zwycięskiego dzieła to jeszcze odległy etap - trzeba poczekać na kolejne decyzje rady miasta i na wykonanie przez zwycięzców opracowania pokonkursowego. Wiadomo, że koszt tego nowego obiektu plastycznego dla Wrocławia wyniesie 1,3 mln złotych.