RegionalneWrocławWrocław. Ul. Lotniczą pod prąd. Pijany 49-latek pomylił jezdnie

Wrocław. Ul. Lotniczą pod prąd. Pijany 49‑latek pomylił jezdnie

Do niecodziennego wypadku doszło na ul. Lotniczej we Wrocławiu. Kierowca osobowego Chevroleta pomylił jezdnie, przez co wjechał pod prąd na jedną z bardziej ruchliwych dróg w mieście. W efekcie zderzył się czołowo z prawidłowo jadącym Mitsubishi.

Wrocław. Ul. Lotniczą pod prąd. Pijany 49-latek pomylił jezdnie
Wrocław. Ul. Lotniczą pod prąd. Pijany 49-latek pomylił jezdnie
Źródło zdjęć: © Policja
Łukasz Kuczera

Ul. Lotnicza jest jedną z ważniejszych na terenie Wrocławia, a w godzinach szczytu pokonują ją dziesiątki tysięcy samochodów. W takich okolicznościach błąd popełnił 49-letni kierowca Chevroleta, który wyjeżdżając na główną drogę pomylił jezdnie i wjechał na niewłaściwy pas.

Wrocław. Ul. Lotniczą pod prąd. Pijany 49-latek pomylił jezdnie

49-latek przejechał kilkadziesiąt metrów jadąc pod prąd, po czym zderzył się czołowo z ciężarowym Mitsubishi. Kierowca drugiego z pojazdów, biorąc pod uwagę trudne warunki pogodowe i niską widoczność, nie był w stanie uniknąć zderzenia.

Policjanci szybko zorientowali się, dlaczego kierowca osobowego Chevroleta pomylił tego dnia jezdnie i jechał pod prąd. Jak się okazało, mężczyzna znajdował się pod wpływem alkoholu. - Badanie alkomatem wykazało blisko 1.5 promila tej substancji w jego organizmie - informuje st. sierż. Paweł Noga z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Koronawirus. Burza wokół Stadionu Narodowego. Emocjonalny apel Pawła Kukiza do Polaków

Funkcjonariusze policji nie mieli wyjścia i zabrali pijanemu mężczyźnie prawo jazdy. Mężczyzna trafił też na najbliższy komisariat, gdzie mógł w spokoju wytrzeźwieć.

- 49-latek odpowie teraz przed sądem za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, a zgodnie z obowiązującymi przepisami, grozić mu może kara nawet 2 lat pozbawienia wolności - dodaje st. sierż. Paweł Noga.

Najważniejsza wiadomość w tej sytuacji jest taka, że nikomu wskutek wypadku nic się nie stało. Kierowca ciężarowego Mitsubishi wyszedł z całego zdarzenia bez szwanku.

Źródło artykułu:wroclaw.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)