Wrocław. Tomasz Surowiec uhonorowany przez MPK. "Człowiek, który zatrzymał Wrocław"
W ramach wrocławskich obchodów 40-lecia Solidarności uhonorowano Tomaszowi Surowca. To właśnie on w 1980 roku zablokował wyjazd z zajezdni MPK Wrocław przy ul. Grabiszyńskiej i rozpoczął strajk.
Właśnie mija 40 lat od momentu powstania NSZZ Solidarności. Założenie tej organizacji w roku 1980, mającej za zadanie bronić prawa robotników, okazało się punktem zwrotnym w historii Polski i w ostateczności doprowadziło do upadku komunizmu nad Wisłą.
Rok 1980 był naznaczony strajkami w wielu miastach Polski. We Wrocławiu tym, który dał sygnał do walki o swoje prawa był Tomasz Surowiec. To właśnie on w sierpniu 1980 roku zablokował wyjazd z zajezdni MPK przy ul. Grabiszyńskiej i tym samym rozpoczął strajk.
Wrocław. Tomasz Surowiec uhonorowany przez MPK. "Człowiek, który zatrzymał Wrocław"
"Człowiek, który zatrzymał Wrocław" - zwykli mówić historycy o Tomaszu Surowcu, bo doprowadził on do tego, że miejskie autobusy nie wyjechały na ulice. Po latach Surowiec został doceniony przez MPK Wrocław.
Jedna z sal konferencyjnych w zajezdni autobusowej MPK Wrocław zyskała imię Tomasza Surowca. "Sądzimy, że nadanie jej imienia tego bohatera Solidarności i zarazem skromnego kierowcy MPK jest godnym upamiętnieniem jego zasług" - poinformował miejski przewoźnik.
Równocześnie obecne kierownictwo MPK Wrocław wspólnie z prezydentem Jackiem Sutrykiem i dolnośląską Solidarnością podpisało deklarację, na mocy której miejska spółka będzie robić wszystko, co w jej mocy, aby "wspólnie rozwiązywać problemy pracowników oraz "dbać o ich godziwe wynagrodzenie".
"Może dla niektórych z Was brzmi to dosyć ogólnie, ale uwierzcie nam, że dzięki takiej deklaracji wszyscy pokazujemy, że zależy na rozwiązywaniu trudnych tematów poprzez rozmowę, a nie konflikty. A jest to dla nas bardzo ważne!" - przekazało MPK Wrocław.