Wrocław. "Teatr nie działa". Aktorzy Capitolu zagrają dla przechodniów
To będą jednoosobowe spektakle bez scenariusza. Aktorzy będą siedzieć na krześle, postawionym przed oszkloną witryną Teatru Muzycznego Capitol. Będą widoczni dla przechodzących ulicą Świdnicką mieszkańców miasta.
Ta akcja to osobisty wyraz tęsknoty ludzi teatru za graniem, za sceną i za normalnością. Ale także sprzeciw wobec decyzji o zamknięciu placówek kultury w czasie, w którym otwiera się inne miejsca gromadzące tłumy ludzi. W wielkopowierzchniowych sklepach ludzkie zgromadzenia zdają się być znacznie bardziej niebezpieczne niż w teatrach, na których widowniach publiczność zasiadała w takich odległościach, że bezpieczeństwo było zagwarantowane.
- Dziś galerie handlowe wypełnione są klientami, w wielkich przeszklonych witrynach możemy zobaczyć, co mają nam do zaoferowania. Kościoły gromadzą wiernych, przeżywających Adwent – czas Oczekiwania. W wielkim, przeszklonym oknie teatru bezczynny artysta również oczekuje - tłumaczy swój pomysł Konrad Imiela, dyrektor teatru i autor happeningu "Teatr nie działa".
Wrocław. Happening "Teatr nie działa". Aktorzy wrocławskiego Capitolu zagrają dla przechodniów
Te małe spektakle smutku i tęsknoty odbywać się będą od 1 do 23 grudnia. W pierwszym okienku tego teatralnego kalendarza adwentowego zasiądzie we wtorek o godzinie 19 Cezary Studniak. Jego występ, tak samo jak siedzące monodramy jego koleżanek i kolegów, trwać będą do godziny 20.30.
W kolejnych dniach w oknie Capitolu usiądą Łukasz Wójcik, Helena Sujecka, Agnieszka Oryńska-Lesicka, Justyna Woźniak. Adrian Kąca, Mikołaj Woubishet, Klaudia Waszak. Jak aktorzy zagospodarują zaoferowany im w ten sposób czas występu, okaże się już we wtorkowy wieczór. Każdy, kto jest spragniony sztuki, może codziennie dawkować sobie ten adwentowy teatr z okienka Capitolu.