Wrocław. Pomniki ważniejsze niż walka z koronawirusem
Rada Miejska nie zgodziła się w czwartek na rezygnację z planów budowy dwóch nowych wrocławskich pomników. Radni uznali, że to sprawa priorytetowa, ważniejsza niż działania w kierunku łagodzenia skutków pandemii.
Zatem w 2021 roku w przestrzeni Wrocławia przybędą dwa obiekty ku czci: przy placu Legionów stanie Pomnika Niepodległości, a przy zbiegu ulic Ślężnej i Glinianej, koło Vroclavii, pojawi się przestrzenna instalacja poświęcona żołnierzom wyklętym.
Głosami radnych PIS-PO odrzucona została poprawka radnych Nowoczesnej do "Założeń polityki społeczno -gospodarczej Wrocławia na rok budżetowy 2021". Przedstawiciele Nowoczesnej chcieli, aby te środki przekazać na walkę z pandemią.
Pomnik "wyklętych" autorstwa Tomasza Urbanowicza i Konrada Urbanowicza zdobył poparcie komisji konkursowej z uwagi na inteligentne podejście do zadania. To instalacja, na którą składa się wiele postaci zatopionych w szkle, które można oglądać z wielu stron - to odniesienie do wielowymiarowości leśnych bohaterów i niejednoznaczną optykę historyczną wobec tej historycznej przestrzeni.
Wrocław. Pomniki ważniejsze niż walka z koronawirusem. Przegłosowana poprawka
Projekt pomnika Niepodległości, autorstwa Jarosława Smolaka, Agnieszki Wolskiej i Mariusza Kosiby, to podesty z umieszczonym centralnie 22-metrową kolumną z polerowanej stali. Obiekt ten uczcić miał w 100-lecie niepodległości Polski w 2019 roku.
Koszt obu tych inwestycji to niemal cztery miliony złotych. Środki te, według Nowoczesnej, powinny zostać przeznaczone na nieprzewidziane wydatki z miejskiej kasy, które trzeba było - bez uwzględniania ich wcześniej w budżecie - przekazać na doposażenie żłobków, przedszkoli i szkół, Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, Domów Pomocy Społecznej, instytucji kultury, przedsiębiorców, organizacji pozarządowych i placówek zdrowia.