RegionalneWrocławWrocław. Policjanci przez okno wskoczyli do jadącego Mercedesa. Kierowca był nietrzeźwy

Wrocław. Policjanci przez okno wskoczyli do jadącego Mercedesa. Kierowca był nietrzeźwy

Do groźnego zdarzenia doszło w nocy u zbiegu ul. Legnickiej i Nabycińskiej we Wrocławiu. Na skrzyżowaniu stał osobowy Mercedes, a w nim śpiący kierowca. W pewnym momencie auto samo ruszyło, a interweniujący policjanci musieli wskoczyć do jego środka w momencie, gdy znajdowało się już w ruchu.

Wrocław. Policjanci przez okno wskoczyli do jadącego Mercedesa. Kierowca był nietrzeźwy
Wrocław. Policjanci przez okno wskoczyli do jadącego Mercedesa. Kierowca był nietrzeźwy
Źródło zdjęć: © Policja
Łukasz Kuczera

29.09.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:01

Policjanci pukali w szybę i dach pojazdu, który stał na skrzyżowaniu u zbiegu ul. Legnickiej i Nabycińskiej we Wrocławiu, ale mężczyzny nie dało się obudzić. - Wyglądało to tak, jakby zasnął w oczekiwaniu na zielone światło - informuje sierż. szt. Dariusz Rajski z wrocławskiej policji.

Po chwili samochód gwałtownie ruszył do przodu i mundurowi musieli od niego odskoczyć. - Oprócz podejrzenia prowadzenia w stanie nietrzeźwości, mundurowi mieli przypuszczenie, że tak dziwne zachowanie się kierującego spowodowane jest jego złym stanem zdrowia - dodaje sierż. szt. Rajski.

Wrocław. Policjanci przez okno wskoczyli do jadącego Mercedesa. Kierowca był nietrzeźwy

Policjanci postanowili wybić szybę w jadącym pojeździe, a jeden z nich wskoczył do znajdującego się w ruchu Mercedesa. Z jego środka wyciągnięto 35-letniego mieszkańca Wrocławia, a samochód udało się zatrzymać na środku skrzyżowania - tuż przed torowiskiem na ul. Legnickiej.

- Kontakt z mężczyzną był wyraźnie utrudniony i z uwagi na jego wcześniejsze zachowanie, policjanci wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe. Okazało się jednak, że prawdopodobną przyczyną jego zachowania był krążący w organizmie alkohol. Badanie policyjnym alkomatem wskazało na jego zawartość na poziomie ponad 2 promili - komentuje sierż. szt. Rajski.

Policjanci w tej akcji wykazali się nie lada odwagą, bo niewiele brakowało, a zostaliby potrąceni. Funkcjonariusze nie mogli być jednak świadomi tego, że kierowca jest kompletnie pijany. Równie dobrze mógł potrzebować pomocy medycznej. Gdy wyszło na jaw, że znajduje się on pod wpływem alkoholu, został on zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu.

Zobacz także
Komentarze (0)