RegionalneWrocławWrocław. Podrabiana odzież na targowisku. Straty producentów sięgają 600 tys. zł

Wrocław. Podrabiana odzież na targowisku. Straty producentów sięgają 600 tys. zł

Policjanci z Wrocławia odkryli na terenie jednego z miejskich targowisk ponad 1 tys. sztuk nielegalnej odzieży i galanterii skórzanej. Wskutek sprzedaży podróbek straty producentów oszacowano na kwotę co najmniej 600 tys. zł.

Wrocław. Podrabiana odzież na targowisku. Straty producentów sięgają 600 tys. zł
Wrocław. Podrabiana odzież na targowisku. Straty producentów sięgają 600 tys. zł
Źródło zdjęć: © Policja
Łukasz Kuczera

18.01.2021 | aktual.: 03.03.2022 07:18

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu w ubiegły weekend przeprowadzili kontrolę na jednym z targowisk, gdzie odkryli ponad 1 tys. sztuk nielegalnej odzieży i galanterii skórzanej.

Na produktach sprzedawanych przez 52-letniego mężczyznę widniały znaki towarowe światowych producentów, jednak towar pochodził z nielegalnego źródła. Wstępne czynności funkcjonariuszy pozwoliły ustalić, że są to podróbki.

Wrocław. Podrabiana odzież na targowisku. Straty producentów sięgają 600 tys. zł

- W sumie policjanci przejęli ponad 1000 sztuk odzieży i galanterii skórzanej, którą mężczyzna miał na stoisku i w aucie zaparkowanym obok. Zabezpieczono m.in. kurtki, koszule, koszulki, spodnie, torebki i paski oraz buty, które to oryginalne, mogą kosztować od kilku set do nawet kilku tysięcy złotych - informuje asp. szt. Łukasz Dutkowiak z wrocławskiej policji.

Handlujący towarem mężczyzna sprzedawał swoje produkty za kwoty znacznie niższe niż te, jakie możemy znaleźć w markowych sklepach popularnych producentów. Dlatego też wzbudziło to podejrzenia interweniujących policjantów.

- Straty producentów znanych światowych marek, oszacowano wstępnie na kwotę nie mniejszą niż 600 tys. złotych - dodaje asp. szt. Dutkowiak.

52-letni handlarz został zatrzymany przez policjantów. Mieszkańcowi Wrocławia za wprowadzanie na rynek nielegalnego towaru grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.

Komentarze (0)