Wrocław. Po "działce" zbierali śmieci. Z narkotykami wpadli w śmieciarce
Rutynowa kontrola śmieciarki we Wrocławiu przyniosła zaskakujące efekty. Policjanci dostrzegli bowiem u kierowcy oraz jednego z pracowników odpowiedzialnych za zbieranie odpadów ślady białego proszku pod nosem. Był on też rozsypany na desce rozdzielczej samochodu.
07.04.2021 13:21
Jak informuje wrocławska policja, do nietypowej kontroli drogowej doszło na osiedlu Huby. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić trzeźwość kierowcy śmieciarki, a ich interwencja przyniosła zaskakujące efekty.
- W szoferce samochodu znajdowało się trzech mężczyzn. Jeden z nich trzymał w dłoni etui na dokumenty ze śladami białego proszku. Resztki białej substancji znajdowały się też na jego twarzy, a dokładnie w okolicach nosa kierowcy - informuje sierż. szt. Krzysztof Marcjan z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Wrocław. Po "działce" zbierali śmieci. Z narkotykami wpadli w śmieciarce
41-letni kierowca śmieciarki bardzo szybko przyznał się wrocławskim mundurowym, że przed chwilą zażywał amfetaminę. Miało do tego dojść podczas przerwy w pracy.
- W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa został zatrzymany. Policjanci sprawdzili też dane pozostałych pracowników firmy zajmującej się gospodarowaniem odpadami. Jeden z nich, 34-letni wrocławianin, okazał się osobą poszukiwaną w celu odbycia kary 2 lat pozbawienia wolności za wcześniej popełnione przestępstwa - dodaje sierż. szt. Marcjan.
Policjanci zabezpieczyli biały środek, który znajdował się na desce rozdzielczej śmieciarki. Zatrzymany został też jeden z pracowników firmy zajmującej się zbieraniem odpadów we Wrocławiu, bo on również przyznał się do zażywania narkotyków w trakcie pracy.
- Wywiadowcy przy pomocy testera sprawdzili także ślinę kierującego. Okazało się, że w organizmie mężczyzny znajduje się zarówno amfetamina, jak i metamfetamina. Od kierowcy została pobrana krew, celem dalszych badań. Funkcjonariusze zatrzymali również jego prawo jazdy - wyjaśnia sierż. szt. Marcjan.
Sprawą obu mężczyzna zajmie się wrocławski sąd. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, posiadanie substancji odurzających zagrożone jest karą do 3 lat pozbawienia wolności, natomiast kierowanie pojazdem mechanicznym pod ich wpływem to czyn, za który można spędzić maksymalnie 2 lata w zakładzie karnym.