Wrocław. Okradał pracodawcę. Z sortowni ginęły wartościowe paczki

Do policjantów z jednostki przy ul. Kiełczowskiej we Wrocławiu dotarły niedawno informacje o kradzieżach, do których dochodzić miało na sortowni jednej z firm kurierskich na terenie Zakrzowa. Funkcjonariusze szybko rozpoczęli działania, mające na celu ustalenie sprawcy. 

Głównym materiałem do analizy były nagrania z monitoringu. Po dokładnej analizie filmów udało się wytypować podejrzanego - jednego z pracowników sortowni. Chował on wartościowe paczki pod ubranie, a następnie wynosił je z zakładu pracy. 

Dalsze działania wykazały prawdę o mężczyźnie. - Policjanci po namierzeniu mężczyzny szybko ustalili jego dane. Wówczas wyszło na jaw, że mieszkaniec dolnośląskiej stolicy jest także osobą poszukiwaną listem gończym celem odbycia kary pozbawienia wolności. Dzięki sprawnie przeprowadzonej pracy operacyjnej policjanci wiedzieli także, gdzie mężczyzna zamieszkuje i postanowili go odwiedzić - przekazał sierżant sztabowy Krzysztof Marcjan z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu. 

Kaczyński o Dudzie. Rzecznik PO zareagował śmiechem. Bezlitosny komentarz

- Wrocławianin nie spodziewał się wizyty policjantów. A na pewno tego, że odkryją, iż w domu postanowił prowadzić uprawę konopi w postaci kilku krzaków. Oprócz nielegalnych roślin funkcjonariusze ujawnili w mieszkaniu także umowy lombardowe oraz jeden ze skradzionych wcześniej telefonów komórkowych - dodał sierż. szt. Marcjan. 

Mężczyzna usłyszał zarzut popełnienia 5 przestępstw. Przyznał się do zarzucanych mu czynów. Trafił do aresztu śledczego, gdzie spędzi najbliższe kilka miesięcy, w związku z zasądzoną wcześniej karą. O dalszym losie mężczyzny decydować będzie sąd, który może przedłużyć jego pobyt za kratami maksymalnie do 5 lat.