RegionalneWrocławWrocław. Nieprawidłowości w Muzeum Współczesnym. Dyrekcja się tłumaczy

Wrocław. Nieprawidłowości w Muzeum Współczesnym. Dyrekcja się tłumaczy

Niedawno wrocławski magistrat informował o wykryciu nieprawidłowości w Muzeum Współczesnym Wrocław. W trakcie kontroli na jaw wyszło m.in. nierzetelne prowadzenie ksiąg rachunkowych i brak ksiąg inwentarzowych muzealiów. Dyrekcja placówki się tłumaczy.

Wrocław. Nieprawidłowości w Muzeum Współczesnym. Dyrekcja się tłumaczy
Wrocław. Nieprawidłowości w Muzeum Współczesnym. Dyrekcja się tłumaczy
Źródło zdjęć: © Google Maps
Łukasz Kuczera

Urząd Miejski we Wrocławiu o wykryciu nieprawidłowości poinformował 3 grudnia 2020 roku. Kontrola wykazała nierzetelne prowadzenie ksiąg rachunkowych, brak ksiąg inwentarzowych muzealiów oraz niezgodność zapisów w ewidencji zbiorów z zapisami w księgach rachunkowych.

"W związku z ustaleniami kontroli Prokuratura Rejonowa dla Wrocławia Stare Miasto została zawiadomiona o możliwości popełnienia przestępstwa. Osoby wskazane w pokontrolnym raporcie jako odpowiedzialne za naruszenia obowiązujących regulacji prawnych złożyły wnioski o rozwiązanie umowy o pracę w MWW" - informował magistrat.

Wrocław. Nieprawidłowości w Muzeum Współczesnym. Dyrekcja się tłumaczy

Po kilku dniach od wykrycia nieprawidłowości, głos zabrał Piotr Lisowski, który pełni obowiązki dyrektora Muzeum Współczesnego Wrocław. "W związku z komunikatem prasowym Wydziału Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego Wrocławia dotyczącym wyników kontroli w Muzeum Współczesnym Wrocław oraz zawiadomienia prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa informujemy, że do czasu pełnego wyjaśnienia sprawy Muzeum nie komentuje zaistniałej sytuacji" - napisał Lisowski w oświadczeniu.

"Równocześnie apelujemy, aby nie rozpowszechniać niesprawdzonych, nadinterpretujących i sensacyjnych informacji, które w ostatnich dniach pojawiły się w mediach. W komunikacie prasowym magistratu nie ma mowy o brakach w kolekcji, a jedynie o nieprawidłowościach w ewidencji zbiorów. Stanowczego podkreślenia wymaga fakt, że w zbiorach Muzeum nie zaginęły muzealia o wartości 4 mln złotych, w tym również dzieła sztuki przekazane w depozyt od Dolnośląskiego Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych" - dodał Lisowski.

"Przeprowadzona kontrola wykazała nieprawidłowości w ich ewidencjonowaniu oraz powiązaniu ewidencjonowanych dzieł sztuki z księgami rachunkowymi Muzeum. Natomiast braki ilościowe w magazynie dzieł sztuki zostały wykazane na podstawie przeprowadzonego przez Muzeum w 2019 roku skontrum, stanowiącego wewnętrzną kontrolę inwentarza zbiorów. Braki te dotyczą wyłącznie drobnych, możliwych do odtworzenia elementów składowych instalacji artystycznych. Weryfikacja wykazanych braków pozostaje wciąż w trakcie regulacji" - wyjaśnił p.o. dyrektora Muzeum Współczesnego Wrocław.

Jak tłumaczy Piotr Lisowski, nieprawidłowości wykazane w placówki doprowadziły do szeregu zmian w muzeum, dzięki czemu wyciągnięte zostaną wnioski i tego typu błędy nie będą powtarzane.

"Od czasu otrzymania raportu pokontrolnego zespół Muzeum Współczesnego Wrocław, przy wsparciu od listopada br. nowych pracowników na stanowiskach głównego księgowego i głównego inwentaryzatora, podjął intensywne prace nad wdrożeniem otrzymanych zaleceń pokontrolnych, jak również nad uzupełnieniem i skorygowaniem prowadzonego dotychczas inwentarza dzieł sztuki Muzeum zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa" - podsumował p.o. dyrektora.

Źródło artykułu:wroclaw.wp.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)