Wrocław. Mieszkańcy powiedzieli "nie" wyjściu z UE. Ważne słowa prezydenta Jacka Sutryka

Co najmniej tysiąc osób zgromadziło się w niedzielne popołudnie na placu Solnym we Wrocławiu, by zamanifestować przeciwko ostatniej decyzji Trybunału Konstytucyjnego pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej. Uznał on, że część zapisów Traktatów o UE jest niezgodna z polską Konstytucją, co może być pretekstem do wyjścia naszego kraju z unijnej wspólnoty.

Tym, którzy w niedzielne popołudnie postanowili okazać solidarność z Unią Europejską, podziękował prezydent Jacek Sutryk. "Dzisiaj potwierdziliśmy sobie rzecz oczywistą - choć jak ostatnio obserwujemy nie dla wszystkich. Dobrze czujemy się we wspólnym europejskim projekcie jakim jest UE" - napisał na Facebooku prezydent Wrocławia.

"To nie tylko unia gospodarcza, ekonomiczna. To wspólnota tych samych przekonań, wartości. To bezpieczeństwo. To wreszcie odpowiednia pozycja Polski i jej rola oraz znaczenie dla naszych wschodnich sąsiadów dla których jesteśmy pasem transmisyjnym z rodziną krajów europejskich. Dbajmy o to i nie dajmy sobie wmówić, że może być inaczej" - dodał Jacek Sutryk.

Trzaskowski: "Orzeczenie pseudotrybunału to pierwszy krok na drodze do wyjścia z Unii"

Wrocławski magistrat w weekend również udzielił symbolicznego wsparcia dla Unii Europejskiej. Decyzją prezydenta Sutryka, w niedzielę od godzin porannych autobusy i tramwaje MPK Wrocław jeździły po mieście przyodziane we flagi UE. Na niebiesko podświetlono też Stadion Wrocław na Maślicach.

O godz. 18 z ratuszowej wieży odegrano z kolei "Odę do Radości" - oficjalny hymn Unii Europejskiej. "Reszta jest w sercu" - podsumował swój facebookowy wpis prezydent Sutryk.