Wrocław. Koronawirus. Straż Miejska musi interweniować przy szpitalach
Koronawirus we Wrocławiu. W okresie walki z pandemią łatwy dostęp do szpitali wydaje się być kluczowy. Tymczasem Straż Miejska musi co chwilę interweniować ws. zablokowanych wjazdów do placówek służby zdrowia.
31.03.2020 11:49
Od kilku tygodni polska służba zdrowia funkcjonuje w specjalnym trybie. Szpitale muszą bowiem być przygotowane na przyjmowanie chorych zarażonych koronawirusem. We Wrocławiu na pierwszej linii walki z COVID-19 przy ul. Koszarowej.
Pozostałe placówki starają się działać w sposób normalnych, choć bywa z tym różnie. Wystarczy, że wystąpi tam podejrzenie wystąpienie koronawirusa i zamykane są oddziały. We Wrocławiu miało to miejsce w szpitalu przy ul. Fieldorfa czy też w Dolnośląskim Centrum Chorób Płuc.
Koronawirus. Wrocław. Straż Miejska musi interweniować
Tymczasem Jacek Sutryk zwrócił uwagę na to, że wielu wrocławian źle parkuje samochody przy szpitalach i tym samym utrudnia dostęp do placówek. - Blisko ćwierć tysiąca interwencji. Tyle razy Straż Miejska musiała nas, wrocławian upominać, odblokowywać wjazdy do szpitali - powiedział prezydent Wrocławia.
- Proszę o uważniejszą jazdę i parkowanie. Uważajcie jak parkujecie, bo to może oznaczać, że zabraknie tych kilku minut na uratowanie zdrowia bądź życia pacjentowi w karetce, która nie będzie w stanie dotrzeć do szpitala - dodał Sutryk.
Szef wrocławskiego magistratu zwrócił uwagę też na to, że w trudnych chwilach Straż Miejska stara się też w inny sposób pomagać mieszkańcom miasta. - Chociażby pracownicy pomagają też przy dostarczaniu żywności dla osób objętych kwarantanną - zakończył.