Wrocław. Karetki nie wyjadą w nocy. Brak ratowników

Stosowna informacja o tym, że w nocy z soboty na niedzielę z podstacji W7 Wrocław Stare Miasto nie wyjedzie ani jedna karetka, znalazła się na drzwiach placówki. Powieszono tam kartkę o braku wolnych ratowników. Ma to związek z trwającym od kilku tygodni protestem służby zdrowia.

Wrocław boryka się z brakami kadrowymi od kilku tygodni. Już pod koniec sierpnia doszło do sytuacji, kiedy to z podstacji W5 na Śródmieściu nie wyjechała ani jedna karetka. Wcześniej zwolnienia lekarskie wśród pracowników doprowadziły do zamknięcia SOR w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym im. Marciniaka przy ul. Fieldorfa.

Brak ratowników nie oznacza, że w nocy z soboty na niedzielę wrocławianie mieszkający na Starym Mieście nie otrzymają pomocy. W razie nagłego wypadku, do zdarzenia zadysponowany zostanie ambulans z innej części miasta. Trzeba się zatem liczyć z nieco dłuższym oczekiwaniem na pomoc.

Dramatyczna relacja ewakuacji z Afganistanu. Kluzik-Rostkowska: ''Nie mieliśmy pewności, czy dzieci dotrwają do rana''

Ratownicy popierający trwający w Polsce protest medyków twierdzą, że są przemęczeni i zmuszani do pracy ponad siły, za co dodatkowo otrzymują niewielkie pieniądze. Dlatego w ostatnim okresie regularnie wybierają się na zwolnienia lekarskie.

Ze względu na brak ratowników we Wrocławiu i okolicach w ostatnim okresie coraz częściej do nagłych sytuacji wysyłane są helikoptery Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.