RegionalneWrocławWrocław. Jubileusz wrocławskiego ogrodu zoologicznego. Ma 155 lat

Wrocław. Jubileusz wrocławskiego ogrodu zoologicznego. Ma 155 lat

Koncert wojskowej orkiestry, pokaz fajerwerków, iluminacje i uroczyste prezentacje zwierząt - takie atrakcje towarzyszyły 10 lipca 1865 roku oficjalnej uroczystości otwarcia zoo, przedsięwzięcia spółki akcyjnej. Przybyli mogli oglądać 452 podopiecznych, reprezentujących 120 gatunków. Zakup zwierząt był w dużej mierze zasługą mieszkańców Breslau.

Wrocław. Jubileusz wrocławskiego ogrodu zoologicznego. Ma 155 lat
Wrocław. Jubileusz wrocławskiego ogrodu zoologicznego. Ma 155 lat
Źródło zdjęć: © WP

10.07.2020 17:33

Wrocław ma najstarsze zoo w Polsce. Wprawdzie jego stworzenie polskim dziełem nie było, jednak dzięki wielkim powojennym wysiłkom nowych gospodarzy miasta mamy dziś ogród, działający najdłużej w tym samym miejscu i jeden z ciekawszych w kraju, choćby dlatego, że tylko wrocławska placówka ma takie Afrykarium.

Grupa wpływowych mieszkańców w 1963 roku zauważyła, że Breslau pozostaje jedynym z europejskich dużych miast, które nie ma swojej kolekcji egzotycznych zwierząt. Postanowiono to zmienić. Na początek trzeba było znaleźć teren, który miasto przeznaczy na ten cel. Wybór padł na pozamiejski obszar podmokły i zalewowy. Ponad 9 hektarów trzeba było starannie przygotować na przyszłe mieszkanie wielu zwierzaków.

Wrocław. Jubileusz wrocławskiego ogrodu zoologicznego. Ma 155 lat

Znalezienie mieszkańców nie było wcale takie proste. To był mozolny proces, poprzedzany loteriami i zbiórkami wśród mieszkańców. Słoń wprowadził się do ogrodu dopiero po kilku latach od założenia. Z czasem zoo zapełniło wieloma ulubieńcami publiczności - był słoń Theodor, szympans Moritz, gorylica Pusey, hipopotam Anton, manat Muschi. Były mrówkojady, pingwiny, tapir malajski, uchatki.

Niestety, nie tylko zwierzęta były bohaterami pokazów dla publiczności. Urządzano też wystawy ludów egzotycznych, traktowanych z takim samym zainteresowaniem, jak czworonogi. Goście w zoo obserwowali całe rodziny przywiezione wraz z dobytkiem z Afryki lub Azji.

Wrocław. Jubileusz wrocławskiego ogrodu zoologicznego. Ma 155 lat i historię pełną dramatycznych wydarzeń

Zoo miało przerwę po I wojnie światowej. Sprzedano zwierzęta, ale nadal park był miejscem wypoczynku, działała restauracja i sala koncertowa. Szybko nastąpiła reaktywacja.

Dramatyczne chwile nastąpiły w 1945 roku, podczas oblężenia Festung Breslau. Z rozkazu dowództwa twierdzy rozstrzelano wszystkie drapieżniki i większe zwierzęta. Ocalała niedźwiedzica Lola, która zdołała uciec, i hipopotam Lorbas, który cudem przeżył mrozy zimy 1945 roku i kilka zwierzaków ukrytych przez opiekunów, którzy nie posłuchali rozkazów.

Wrocław. Jubileusz wrocławskiego ogrodu zoologicznego. Ma 155 lat. Szympans Moritz w lipcu 1939 roku
Wrocław. Jubileusz wrocławskiego ogrodu zoologicznego. Ma 155 lat. Szympans Moritz w lipcu 1939 roku© dolny-slask.org

Po wojnie szybko odbudowano zoo, przechowywane w Opolu ocalałe okazy wróciły do domu. Było z rozmachem, jak na powojenne warunki - w zoo oprócz niedźwiedzicy i hipopotamia były wilki, wrony, dziki, ale też i pawiany, antylopy, bizony, wielbłąd, hiena, tapir.

W latach PRL-u, za sprawą niezwykle prężnego działania państwa Gucwińskich wrocławskie zoo zyskuje ogólnopolską sławę. Stąd nadawane są na cały kraj programy telewizyjne ”Z kamerą wśród zwierząt”.

Po odejściu z funkcji po 40 latach Antoniego Gucwińskiego, dyrektorem zoo wrocławskiego został Radosław Ratajszczak, związany wcześniej z poznańskim zoo. W ostatnich latach w zoo ruszyły inwestycje, powstały nowe wybiegi i pawilony. Podziw budzi wrocławskie Afrykarium. Dzięki niemu do zoo we Wrocławiu każdego roku zjeżdżają ogromne tłumy zwiedzających

Zobacz także
Komentarze (0)