RegionalneWrocławWrocław. Agresywny pasażer w samolocie z Londynu. Interweniowała straż graniczna

Wrocław. Agresywny pasażer w samolocie z Londynu. Interweniowała straż graniczna

Nie zastosował się do poleceń kapitana, odmówił wypełnienia karty lokalizacyjnej, a na dodatek zaczął ubliżać załodze, która próbowała przemówić do jego rozsądku. Funkcjonariusze z placówki straży granicznej we Wrocławiu-Strachowicach musieli we wtorek interweniować na pokładzie samolotu. Pasażer został ukarany mandatem.

Wrocław. Straż graniczna interweniowała we wtorek na pokładzie samolotu z Londynu. Agresywny pasażer obrażał załogę i nie chciał podporządkować się poleceniom kapitana
Wrocław. Straż graniczna interweniowała we wtorek na pokładzie samolotu z Londynu. Agresywny pasażer obrażał załogę i nie chciał podporządkować się poleceniom kapitana
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

11.05.2021 14:21

Wszystko odbywało się w maszynie odbywającej rejs z Londynu do Wrocławia. Jak poinformowała PAP rzeczniczka prasowa komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej, major Joanna Konieczniak, funkcjonariusze zostali wezwani na prośbę kapitana.

- Lecąc samolotem z Londynu 42-letni pasażer, pomimo wielokrotnego upominania przez załogę samolotu, nie chciał wypełnić karty lokalizacyjnej, dodatkowo ubliżał załodze, demonstrując w ten sposób swoje niezadowolenie. Na prośbę kapitana statku funkcjonariusze zespołu interwencji specjalnych wkroczyli na pokład samolotu. Pasażer został wyprowadzony z samolotu i doprowadzony do pomieszczeń służbowych - powiedziała rzecznik.

Wrocław. Agresywny pasażer w samolocie z Londynu. Interweniowała straż graniczna. Będzie mandat

Kiedy służby mundurowe wkroczyły na pokład powietrznego statku, agresywny pasażer spuścił z tonu. Z informacji rzeczniczki straży wynika, że 42-latek wobec funkcjonariuszy był już grzeczny i spokojny. Podporządkował się natychmiast poleceniom interweniujących przedstawicieli straży granicznej. Nie było potrzeby zastosowania wobec niego środków przymusu. Bez śladu protestu i niezadowolenia wysiadł pod eskortą strażników z samolotu i udał się do pomieszczeń służbowych pograniczników.

Nie sprawiło to jednak, że uniknął kary za swoje zachowanie podczas lotu i niesubordynację. Straż, opierając się na relacjach załogi i kapitana, wypisała mu mandat karny.

Źródło artykułu:wroclaw.wp.pl
wrocławlotniskostraż graniczna
Zobacz także
Komentarze (0)