Wrocław. 33-latek miał prawie 3,5 tys. porcji narkotyków. Grozi mu 10 lat więzienia

Funkcjonariusze z komisariatu Wrocław Osiedle mają za sobą interwencję w jednym z mieszkań na Zakrzowie. Przy okazji rutynowej kontroli, niezwiązanej z narkotykami, policjantom udało się znaleźć sporą ilość środków odurzających. Zaczęło się od kurtki jednego z domowników, w której znajdowały się narkotyki.

- Kilka porcji zabezpieczonego narkotyku, było jednak tylko wierzchołkiem góry lodowej. Policjanci w plecaku należącym do mężczyzny ujawnili 3 torby foliowe z zawartością białego proszku, a także 3 torby z zawartością suszu roślinnego koloru zielonego - informuje mł. asp. Alekandra Pieprzycka z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

Ostatecznie policjanci w mieszkaniu na Zakrzowie zabezpieczyli ponad 3 tys. porcji handlowych substancji zabronionych. W przeszukiwanym pomieszczeniu udało im się znaleźć również kilkanaście tysięcy złotych oraz cztery telefony komórkowe.

- Potencjalnego właściciela opisanych przedmiotów nie było w mieszkaniu, ale funkcjonariusze ustalili miejsce, w którym przebywa i niezwłocznie tam pojechali. Policjanci zatrzymali 33-letniego mężczyznę, który przyznał, że ujawnione narkotyki należą do niego - wyjaśnia mł. asp. Pieprzycka.

W mieszkaniu wskazanym przez 33-latka znaleziono kolejne narkotyki. Środki zabronione znajdowały się też w jednym z pomieszczeń w piwnicy należącej do wrocławianina. - Łącznie mundurowi ujawnili i zabezpieczyli blisko 3500 porcji handlowych marihuany i amfetaminy - informuje mł. asp. Pieprzycka.

33-latek został zatrzymany, a o jego dalszym losie zadecyduje sąd. Zgodnie z aktualnymi przepisami posiadanie znacznej ilości środków odurzających lub substancji psychotropowych zagrożone jest karą nawet 10 lat pozbawienia wolności.