Wielkie emocje wokół sprawy miłoszyckiej. Ojciec Małgosi chciał wyłączenia jawności

To nie koniec sprawy miłoszyckiej. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu próbuje wyjaśnić, co stało się w noc sylwestrową 1996/1997. Wiadomo już, że winnym nie jest Tomasz Komenda, który niesłusznie skazany, spędził za kratkami 18 lat swojego życia. Ojciec ofiary, małej Małgosi, podczas ostatniej rozprawy wnioskował o wyłączenie jawność. Sąd się nie zgodził.

Wielkie emocje wokół sprawy miłoszyckiej. Ojciec Małgosi chciał wyłączenia jawnościWielkie emocje wokół sprawy miłoszyckiej. Ojciec Małgosi chciał wyłączenia jawności
Źródło zdjęć: © Adobe Stock
Katarzyna Łapczyńska
SKOMENTUJ

Sprawa miłoszycka wciąż nie doczekała się rozwiązania. Wiadomo na pewno, iż winnym gwałtu i zabójstwa Małgosi nie jest Tomasz Komenda, który niesłusznie skazany, spędził 18 lat w więzieniu. Teraz sąd próbuje ustalić, kto tak naprawdę zamordował dziewczynkę. Na celowniku wymiaru sprawiedliwości są Ireneusz M. oraz Norbert Basiura (zgodził się na publikację wizerunku). Żaden z nich nie przyznaje się do winy.

Wielkie emocje wokół sprawy miłoszyckiej. Ojciec Małgosi chciał wyłączenia jawności

Sprawą zajął się Sąd Apelacyjny we Wrocławiu. Proces rozpoczął się od sporych emocji. Oskarżyciel posiłkowy, ojciec zamordowanej Małgosi, wnioskował o wyłączenie jawności rozprawy. Na dodatek chciał również, by utajnić akta sprawy na 50 lat, co uniemożliwiłoby ich wykorzystanie komercyjne, np. do produkcji filmu.

To ewidentne nawiązanie do kinowej produkcji ukazującej sprawę z perspektywy Tomasza Komendy. Sąd nie zgodził się jednak na pomysł ojca Małgosi. 

Prof. Parczewski mówi, czy trzeba będzie szczepić się 3 dawką preparatu przeciwko COVID-19

Rozprawę śledzi kilku dziennikarzy, który wpuszczani są do sali konferencyjnej i obserwują przebieg na telebimie. Już podczas pierwszego wystąpienia jeden z oskarżonych, Ireneusz M. zaatakował prokuraturę, sugerując manipulację.

Chodzi o opis dziewczyny. Mężczyzna przekonuje, że podczas śledztwa opisywał zupełnie inną dziewczynę, a nie Małgosię, a prokurator dobrze o tym wiedział. - Przysięgam Bogu, że ja tego nie zrobiłem - mówił podczas rozprawy Ireneusz M., którego cytuje tuolawa.pl.

Drugi z oskarżonych, Norbert Basiura, po raz kolejny podkreślił, iż zgadza się na publikację wizerunku oraz publiczne wykorzystanie imienia i nazwiska, ponieważ jest niewinny i nie ma nic do ukrycia. 

źródło: tuolawa.pl

Wybrane dla Ciebie

Kanada ma nowego premiera. Mark Carney zaprzysiężony
Kanada ma nowego premiera. Mark Carney zaprzysiężony
Zełenski: Putin sabotuje pokój, stawiając niemożliwe warunki
Zełenski: Putin sabotuje pokój, stawiając niemożliwe warunki
Po śmierci Leona zakopali go w lesie. Sąd wydał wyrok
Po śmierci Leona zakopali go w lesie. Sąd wydał wyrok
G7 wzywa Rosję do rozejmu z Ukrainą. Groźba nowych sankcji
G7 wzywa Rosję do rozejmu z Ukrainą. Groźba nowych sankcji
Wiceminister odwołany po tekście WP. Jest decyzja premiera
Wiceminister odwołany po tekście WP. Jest decyzja premiera
Dziura w budżecie Urzędu ds. Imigracji w USA. Brakuje 2 mld dolarów
Dziura w budżecie Urzędu ds. Imigracji w USA. Brakuje 2 mld dolarów
45 lat od tragedii. Katastrofa PLL LOT "Mikołaj Kopernik"
45 lat od tragedii. Katastrofa PLL LOT "Mikołaj Kopernik"
Rosyjskie manewry wojskowe przy polskiej granicy. Co się dzieje na Bałtyku?
Rosyjskie manewry wojskowe przy polskiej granicy. Co się dzieje na Bałtyku?
Akt oskarżenia dla byłego szefa GITD
Akt oskarżenia dla byłego szefa GITD
Zamkną jedno z największych lotnisk w Polsce. Zbliża się termin
Zamkną jedno z największych lotnisk w Polsce. Zbliża się termin
Ukraińska armia reaguje na komunikat Trumpa. "Fałsz"
Ukraińska armia reaguje na komunikat Trumpa. "Fałsz"
Sondaż prezydencki. Trzaskowski nadal na przedzie
Sondaż prezydencki. Trzaskowski nadal na przedzie