Wbił sobie nóż w brzuch i uciekł z domu. Nietypowe sceny pod Wałbrzychem
Dramatyczne sceny w rejonie Wałbrzycha. 44-letni mężczyzna z Boguszowa-Gorc wbił sobie nóż w brzuch i wybiegł z domu z krwawiącą raną. Na pomoc ruszyli policjanci, którzy odnaleźli rannego w lesie i udzielili mu pierwszej pomocy. Desperat przeżył.
W walce o ludzkie życie liczy się każda sekunda. Tym razem udało się uratować mężczyznę, który miał myśli samobójcze. Jak informuje dolnośląska policja, 44-latek wbił sobie nóż w brzuch, po czym z ostrym narzędziem w ciele wybiegł na zewnątrz. Znajdował się pod wpływem alkoholu.
Wbił sobie nóż w brzuch i uciekł z domu. Nietypowe sceny pod Wałbrzychem
Bliscy 44-latka poinformowali o całym zajściu służby ratunkowe. Na szczęście pomoc nadeszła na czas. Desperata odnaleźli w lesie policjanci z Boguszowa-Gorc, którzy dotarli za mężczyzną aż do Unisławia Śląskiego.
- Wiedzieli, że w takiej sytuacji liczył się każda sekunda, gdyż poszkodowany mógł uszkodzić sobie ważny narząd wewnętrzny i wykrwawić się. Przeprowadzone działania doprowadziły policjantów do pobliskiego lasu. Tam też, po krótkich poszukaniach, znaleźli rannego mężczyznę - informuje podkom. Marcin Świeży, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu.
Jaki jest największy problem Kaczyńskiego? Prof. Dudek: PiS wytracił dawną dynamikę
Policjanci potwierdzili, że 44-latek ma silnie krwawiącą ranę kłutą i pilnie potrzebuje pomocy. Stwarzała ona realne zagrożenie dla jego życia, dlatego wezwano Pogotowie Ratunkowe, które zabrało mężczyznę do szpitala. Dzięki sprawnemu działaniu policjantów, jego życie udało się uratować.
Gdzie szukać pomocy?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 116 123 lub 22 484 88 01. Listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz też TUTAJ.