Wałbrzych. PiS rozwiązał regionalne struktury. Stanowczy ruch prezesa
PiS bardzo szybko zareagował na wyciek taśm, na których ujawniono konflikt pomiędzy działaczami partii w Wałbrzychu. Na nagraniach nie brakowało wulgaryzmów i gróźb. Prawo i Sprawiedliwości rozwiązało wałbrzyskie struktury i wykluczyło wszystkich członków partii.
13.01.2021 | aktual.: 03.03.2022 05:50
Afera w wałbrzyskim PiS ujrzało światło dzienne we wtorek, po tym jak nagranie rozmów lokalnych działaczy przedstawiła lokalna telewizja Dami. Na nagraniu osoby związane z partią nakłaniały Radosława Łozińskiego, by wycofał się z decyzji o podważaniu nowego szefa w regionie - Kamila Zielińskiego.
- Mówiłem o tych ludziach, co wszyscy wiedzą, że tacy sami ludzie jesteśmy jak ci w PO czy SLD. Niczym się nie różnimy i każdy jest k... pazerny, każdy by coś chciał, tylko różnimy się szefami - mówił do Łozińskiego ojczym Zielińskiego, Janusz Czyż.
Wałbrzych. PiS rozwiązał regionalne struktury. Stanowczy ruch prezesa
Prawo i Sprawiedliwość w odpowiedzi na opublikowane materiały postanowiło rozwiązać struktury partii w Wałbrzychu. Decyzję podjął sam prezes Jarosław Kaczyński na wniosek Michała Dworczyka, który formalnie rządzi regionem. Równocześnie zadecydowano, że wszyscy członkowie PiS w Wałbrzychu zostali wykluczeni z partii.
Początek konfliktu w wałbrzyskim PiS miał miejsce po wyborach do Parlamentu Europejskiego, w których mandat europosła zdobyła Anna Zalewska. Musiała ona zrezygnować z rządzenia lokalnymi strukturami partii, a na jej miejsce mianowano Michała Dworczyka.
Dworczyk, ze względu na pracę w kancelarii premiera, wyznaczył swojego przedstawiciela w regionie - Kamila Zielińskiego. Jego osobie zaczęli sprzeciwiać się inni działacze, co w ostateczności doprowadziło do buntu i rozmowy, jaka została ujawniona przez telewizję Dami.
Nagrane przez Łozińskiego taśmy zawierały więcej "smaczków". - Czego ty człowieku, k..., od nas oczekujesz? Prowokujesz - stwierdzał w innym fragmencie rozmowy Janusz Czyż, ojczym Kamila Zielińskiego.
- Ja jestem "kaczystą", nie PiS-owcem, ale z uwagi na to, że trzeba było, to się zapisałem do tego PiS, tak jak i reszta. Jest w nas trochę siły teraz - dodawał.