Ukarano go mandatem, bo... nie mógł rozstać się z dziewczyną
Amant został ukarany mandatem w wysokości 200 zł
Zakochani czasu nie liczą!* O trzy kwadranse opóźnił wyjazd autobusu rejsowego z Warszawy do Wrocławia nietrzeźwy mężczyzna, który nie mógł rozstać się ze swoją partnerką.* Dopiero interwencja strażników sprawiła, że autobus odjechał.
Mężczyzna odprowadzał swoją partnerkę na pętlę autobusu międzymiastowego przy stacji metra Warszawa Młociny. Mimo, że nie miał biletu wsiadł do pojazdu i stwierdził, że nie wyjdzie bez kobiety. Ta nie chciała jednak wysiąść. Odjazd opóźniał się. Wezwani strażnicy miejscy wyprowadzili mężczyznę z autobusu. Został on ukarany mandatem w wysokości 200 zł. Autobus odjechał z 40 minutowym opóźnieniem.
Zobacz także: Wbił jej nóż w brzuch, bo z nim zerwała