Polski Bus przeprosił pasażerów za nietypową sytuację, do której doszło w poniedziałek na trasie z Warszawy do Wrocławia. Kierowca autobusu nieoczekiwanie późnym wieczorem zatrzymał się na parkingu autostrady A4 i oświadczył pasażerom, że robi przerwę. - Otworzył wszystkie drzwi i w temperaturze 3 stopni staliśmy, marznąc w autobusie - relacjonuje pasażerka.