Świdnica. 5-tygodniowe niemowlę nie żyje. Prokuratura czeka na wyniki sekcji zwłok
Emocje po śmierci 9-miesięcznego Szymonka z Legnicy jeszcze nie opadły, tymczasem na Dolnym Śląsku doszło do kolejnej tragedii. W Świdnicy zmarło 5-tygodniowe dziecko. Służby potwierdziły, że w momencie dramatycznych wydarzeń rodzice byli pijani. Sama ofiara wydawała się być jednak w dobrym stanie.
Prokurator Rejonowy Marek Rusin wypowiedział się na temat zdarzenia podczas specjalnie zorganizowanej konferencji prasowej. Podkreślił on, że dziecko było zadbane higienicznie.
Świdnica. 5-tygodniowe niemowlę nie żyje. Prokuratura czeka na wyniki sekcji zwłok
Na poniedziałek zaplanowana jest sekcja zwłok niemowlęcia, która z pewnością wiele wyjaśni. - Wstępnie czynności prowadzone są w kierunku narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia oraz nieumyślnego spowodowania śmierci. Na poniedziałek zaplanowano przeprowadzenie sekcji zwłok i od niej zależą dalsze czynności. Być może ta kwalifikacja ulegnie zmianie, a być może będzie kontynuowana - powiedział prokurator Rusin.
- Nie mogę ujawniać w jakim stanie było dziecko, bo jest to ujęte tajemnicą śledztwa i czekamy na wyniki sekcji zwłok. Mogę potwierdzić, że dziecko było zadbane higienicznie - dodał prokurator Rusin.
Ministerstwo Zdrowia walczy o odzyskanie pieniędzy od handlarza bronią. "Nie ma przeproś"
Podczas feralnej nocy rodzice dziecka byli pijani. Matka miała 1,5 promila alkoholu we krwi, a ojciec aż 3 promile. Oboje bezpośrednio po zdarzeniu nie byli w stanie złożyć wyjaśnień. Zrobią to, gdy powrócą do stanu trzeźwości. Obecnie wspólnie przebywają w policyjnym areszcie, gdzie dochodzą do siebie.
Zgłoszenie o niemowlęciu, które nie oddycha, dotarło do służb ratunkowych ok. godz. 5.00 z soboty na niedzielę. Ze wstępnych ustaleń wynika, że na numer alarmowy zadzwoniła matka dziecka. Lekarze pogotowia przybyli na miejsce stwierdzili zgon, a w mieszkaniu natychmiast pojawili się przedstawiciele policji oraz prokuratury.
Niestety, śmierć 5-tygodniowego dziecka to kolejna tragedia, która wydarzyła się w ostatnich dniach na Dolnym Śląsku. Kilka dni temu w Legnicy życie stracił 9-miesięczny Szymonek. Tamta sprawa wydaje się być jednak bardziej oczywista. W rodzinie dziecka dochodziło do awantur, które zgłaszali nawet sąsiedzi. Pozostali potomkowie matki zamordowanego wychowywali się poza domem rodzinnym.