RegionalneWrocławStrzały w Oleśnicy, ranny 44-latek. Policja ma podejrzanych

Strzały w Oleśnicy, ranny 44‑latek. Policja ma podejrzanych

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w Oleśnicy, gdzie na ul. Traugutta grupa złożona z kilku mężczyzn zaatakowała młodego chłopaka i jego ojca. W stronę mężczyzny padły strzały, a jeden z pocisków ranił 44-latka. Policji udało się zatrzymać podejrzanych.

Strzały w Oleśnicy, ranny 44-latek. Policja ma podejrzanych
Strzały w Oleśnicy, ranny 44-latek. Policja ma podejrzanych
Źródło zdjęć: © Policja
Łukasz Kuczera

Jak informuje oleśnicka policja, zdarzenie miało miejsce w ubiegłym tygodniu (5 października). Wtedy funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie, że młody chłopak i jego ojciec zostali zaatakowani przez nieznaną grupę. Najpierw w ich kierunku padały różne wyzwiska, a następnie napastnicy sięgnęli po broń.

- Policjanci szybko udali się w wskazane miejsce, gdzie zastali pokrzywdzonych mężczyzn. W trakcie rozmowy ustalono, że doszło do sytuacji w której kilku mężczyzn groziło im utratą życia oraz wymachiwali młotkiem, łopatą i wystrzeliwali pociski z broni lecz w chwili gdy usłyszeli, że została sytuacja zgłoszona na policję wsiedli do samochód i odjechali - informuje asp. Bernadeta Pytel z Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy.

Strzały w Oleśnicy, ranny 44-latek. Policja ma podejrzanych

Jeden z pocisków ranił 44-latka, ale na szczęście jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Kryminalni z Oleśnicy rozpoczęli za to poszukiwania podejrzanych o atak. Ich działania przyniosły skutek, o czym poinformowano w poniedziałek.

Protest przeciwko polexitowi. Bujara: Chcą z nas zrobić kolonię. Bruksela nie może nas znieważać

- Zatrzymani mężczyźni to dwóch mieszkańców miasta Oleśnica oraz 26-letni obywatel Ukrainy - dodaje asp. Pytel.

Prokuratura Rejonowa w Oleśnicy przeanalizowała zgromadzone materiały w tej sprawie i postanowiła, że zatrzymani oleśniczanie zostaną objęci dozorem policyjnym. Musieli też poręczyć majątkiem, aby pozostać na wolności.

W przypadku obywatela Ukrainy zastosowano z kolei środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres dwóch miesięcy. - Funkcjonariusze w trakcie czynności zabezpieczyli również broń nieznanego pochodnia, która został wysłana do ekspertyzy - podsumowuje asp. Pytel.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)