RegionalneWrocławStrajk Kobiet. Wrocławianki potraktowane gazem w święto kobiet. Odpowiedzieć mają szef komendy i naczelnik wydziału prewencji

Strajk Kobiet. Wrocławianki potraktowane gazem w święto kobiet. Odpowiedzieć mają szef komendy i naczelnik wydziału prewencji

8 marca odbyła się we Wrocławiu manifestacja pod hasłem "Dzień Kobiet bez kompromisów!”. Podczas demonstracji doszło do przepychanek. Policjanci używali gazu łzawiącego. W starciu ucierpieli strajkujący oraz pracujący dziennikarze. Za zachowanie funkcjonariuszy mają odpowiedzieć przedstawiciele policji.

Strajk Kobiet. Wrocławianki potraktowane gazem w święto kobiet. Odpowiedzieć mają szef komendy i naczelnik wydziału prewencji
Strajk Kobiet. Wrocławianki potraktowane gazem w święto kobiet. Odpowiedzieć mają szef komendy i naczelnik wydziału prewencji
Maciej Stanik
Katarzyna Łapczyńska

Do zdarzenia doszło podczas manifestacji "Dzień Kobiet bez kompromisów!", która odbyła się 8 marca we Wrocławiu. W czasie protestów obstawiający strajk policjanci użyli gazu łzawiącego. W wyniku ich interwencji ucierpieli tak strajkujący, jak i pracujący dziennikarze.

Strajk Kobiet. Wrocławianki potraktowane gazem w święto kobiet. Odpowiedzieć mają szef komendy i naczelnik wydziału prewencji

Działacze Partii Zieloni i Partii Razem chcą, aby za zachowanie funkcjonariuszy odpowiedzieli szef komendy wojewódzkiej oraz naczelnik działu prewencji. Zdaniem polityków, jedyną rozsądną decyzją będzie dymisja obu panów - podaje "Gazeta Wyborcza". 

Przedstawiciele policji mają jednak inny punkt widzenia. Ich zdaniem funkcjonariusze czuli się zagrożeni, dlatego użyli gazu. - W pewnym momencie działań jeden z agresywnych mężczyzn przewrócił się, a następnie zaczął rzucać w policjantów posiadanymi przy sobie przedmiotami. Z uwagi na zagrożenie życia i zdrowia oraz naruszenie obowiązującego prawa jeden z funkcjonariuszy użył środków przymusu bezpośredniego w postaci gazu pieprzowego - powiedział "Wyborczej" rzecznik wrocławskiej komendy, Łukasz Dutkowiak.

- Chwilę później nastąpiło zatrzymanie mężczyzny. 39-latka przewieziono do komisariatu przy ulicy Trzemeskiej, aby wykonać czynności w niezbędnym zakresie z jego udziałem - dodał Dutkowiak.

Taka argumentacja nie przemówiła jednak do wszystkich. 17 marca Wrocławskie Koło Partii Zieloni oraz Partia Razem Okręgu Wrocławskiego wysłały pismo do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, Komendanta Głównego Policji oraz Komendanta Wojewódzkiego Policji we Wrocławiu.

Działacze domagają się dymisji dymisji komendanta miejskiego policji insp. Macieja Januszkiewicza oraz naczelnika wydziału prewencji podinsp. Pawła Adamczaka. Ich zdaniem zachowanie funkcjonariuszy było nieadekwatne do sytuacji. 

źródło: Gazeta Wyborcza

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)