Radny PiS ujawnił aferę - ma teraz kłopoty w partii

Czy władze wałbrzyskiego PiS-u chcą wyrzucić z partii wojewódzkiego radnego Jerzego Gierczaka? I to w związku ze śledztwem w sprawie afery, którą Gierczak ujawnił prokuraturze i w której jest ważnym świadkiem? Według nieoficjalnych informacji, powodem partyjnej dyskusji w sprawie Gierczaka miało być śledztwo, dotyczące wrocławskiej, Południowo-Zachodniej Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej.

Gierczak - formalnie działacz PiS-u z Okręgu Wałbrzyskiego - mieszka i pracuje we Wrocławiu. Tutaj też zasiadał we władzach Południowo-Zachodniego SKOK-u. Na początku lutego złożył doniesienie do prokuratury o aferze finansowej, przez którą Kasa była narażona na stratę 12 milionów złotych.

Miesiąc temu cztery osoby trafiły do aresztu pod zarzutem wyłudzenia wielkich pieniędzy ze SKOK-u. Sąd w uzasadnieniu decyzji o areszcie powoływał się m.in. na zeznania radnego Gierczaka.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że w tym samym czasie do zarządu okręgowego PiS z Wałbrzycha wpłynął wniosek o wystąpienie do sądu partyjnego, by wyrzucić Gierczaka z partii. Zarząd Okręgowy o sprawie dyskutował, ale nie było głosowania. - Niektórzy działacze partii bali się, że zaplątanie radnego w skandal ze SKOK-iem zaszkodzi wizerunkowi partii. Nie dowierzali, że Gierczak jest świadkiem. Sugerowali, że w każdej chwili może zmienić status na podejrzanego - mówi anonimowo jeden z członków partii.

- Nie było wniosku o odwołanie Jurka Gierczaka - zaprzecza poseł Anna Zalewska, szefowa PiS-u z Wałbrzycha. - Coś bym na ten temat wiedziała. Przyznaje jednak, że PiS "ma z tą sprawą problem". Że władze partii dostają różne pytania, w tym od dziennikarzy i że na najbliższym posiedzeniu zarządu będzie dyskusja. Czy nad wnioskiem o odwołanie? - Nie, po prostu o tej sprawie. - Może Jurek sam zawiesi swoje członkostwo do czasu zakończenia śledztwa - zastanawia się poseł Zalewska.

Jak mówi, "wizerunkowy problem" polega na tym, że Gierczak "pojawia się w okolicach tej sprawy". - Dmuchamy na zimne - mówi pani poseł. Deklaruje, że PiS liczy na uczciwe wyjaśnienie sprawy. Radny Gierczak całej historii komentować nie chce. - To są wewnętrzne sprawy partii - ucina pytania.

Afera w SKOK

Południowo-Zachodni SKOK powstał przy parafii św. Elżbiety przy ulicy Grabiszyńskiej. Instytucja obraca setkami milionów złotych. Śledztwo dotyczy dziwnej umowy władz SKOK-u z kancelarią prawną z Poznania. Przez tą umowę Kasa mogła stracić nawet 12 milionów złotych. Gierczak był jedną z osób, która podpisała umowę. Był przekonany - jak mówi - że jest dla Kasy korzystna. Gdy się zorientował, że tak nie jest, doniósł na to do prokuratury.

Wybrane dla Ciebie
Polak zaginął na Filipinach. Tragiczny finał sprawy
Polak zaginął na Filipinach. Tragiczny finał sprawy
Dramatyczne słowa. Generał Polko ostrzega także Polskę
Dramatyczne słowa. Generał Polko ostrzega także Polskę
Zakrwawiony mężczyzna wparował na komisariat. Błagał o pomoc
Zakrwawiony mężczyzna wparował na komisariat. Błagał o pomoc
Kto rządzi Europą? Ranking najbardziej wpływowych polityków
Kto rządzi Europą? Ranking najbardziej wpływowych polityków
10-latka nie żyje. Prokuratura bada to, co wydarzyło się w szkole
10-latka nie żyje. Prokuratura bada to, co wydarzyło się w szkole
Akcja ABW. Znany rosyjski naukowiec aresztowany w Polsce
Akcja ABW. Znany rosyjski naukowiec aresztowany w Polsce
Wzrost poparcia KO, spadek PiS. Jak wypadły pozostałe partie?
Wzrost poparcia KO, spadek PiS. Jak wypadły pozostałe partie?
Najpierw mur, teraz specjalna strefa. Tak Trump walczy z imigrantami
Najpierw mur, teraz specjalna strefa. Tak Trump walczy z imigrantami
Uciekła na pokładzie łodzi rybackiej? Media o podróży laureatki Nobla
Uciekła na pokładzie łodzi rybackiej? Media o podróży laureatki Nobla
Długa noc w Rosji. Seria ciężkich ataków Ukrainy
Długa noc w Rosji. Seria ciężkich ataków Ukrainy
Poranek Wirtualnej Polski. Tematem wojny frakcji w PiS
Poranek Wirtualnej Polski. Tematem wojny frakcji w PiS
Skandaliczne zachowanie senatora. "Jakby miała pani orzeszek w głowie"
Skandaliczne zachowanie senatora. "Jakby miała pani orzeszek w głowie"