Psychologowie szkolą radioterapeutów

Technicy radioterapeuci z Dolnośląskiego Centrum Onkologicznego we Wrocławiu szkolą się u psychologów, jak rozmawiać z pacjentami, by ich wspierać psychicznie podczas radioterapii.

Pacjenci chcą, by technicy umieli wyjaśniać wątpliwości
Źródło zdjęć: © WP.PL

- Technicy nie tylko obsługują aparat do napromieniowywania miejsc zmienionych chorobowo, ale też mają kontakt z pacjentami - tłumaczy Maria Jagas, wicedyrektor DCO. - Dlatego postanowiliśmy wykorzystać to w ogólnej terapii.

Dyrekcja wysłała troje techników do Rytra w Małopolsce na szkolenie, prowadzone przez dr. Mariusza Wirgę z Ośrodka Onkologicznego Simontona w Kalifornii w USA.
Pacjent na radioterapię, zwaną popularnie lampami, trafia zwykle po usunięciu guza nowotworowego i chemioterapii. Najpierw lekarz i fizyk planują dla niego serię naświetlań o odpowiedniej mocy wiązki. Potem pacjent zgłasza się na napromieniowanie aparatem, który obsługują technicy.

Zwykle na serię przypada 20-30 naświetlań po 10-20 minut każde. Chodzi się na nie po kolei 5 dni, potem następują dwa dni przerwy, kolejne 5 dni lamp i znowu dwa dni przerwy.
- Spotykamy się z pacjentem nawet 30 razy w ciągu półtora miesiąca - przyznaje Aleksander Bogdan, technik radioterapeuta z DCO z ponad 20-letnim stażem w zawodzie. Był na szkoleniu w Rytrze.

Przyznaje, że dowiedział się tam, jak wspierać pacjenta, który boi się swojej choroby i zdarza się, że czeka na naświetlanie ze łzami w oczach.
- Wielu z nas działa wtedy intuicyjnie i próbuje pocieszać, ale stwierdzenie: "Proszę się uspokoić, bo wszystko będzie dobrze", wcale nie załatwia sprawy - tłumaczy Aleksander Bogdan.

Wraz z koleżanką, Magdą Sadowską, zamierzają teraz zrobić kurs psychoterapeutyczny. Reszta techników z DCO przejdzie krótsze psychologiczne szkolenie.
Pani Grażyna, która leczy się w DCO od kilku lat, chwali pomysł szkoleń dla techników. Sama ma złe wspomnienia z pierwszej serii naświetlań.
- Starałam się nie odzywać, bo na początku doszło do nieporozumienia. Miałam przynieść kartę, a nie wiedziałam jaką. Techniczki potraktowały mnie tak obcesowo, że się rozpłakałam - wspomina kobieta.

Wybrane dla Ciebie
Atak na rosyjski tankowiec. Prezydent Turcji ostrzega przed eskalacją
Atak na rosyjski tankowiec. Prezydent Turcji ostrzega przed eskalacją
Rosjanie odzyskali Pokrowsk? Wymowne nagranie. Ukraińcy nie się przyznają
Rosjanie odzyskali Pokrowsk? Wymowne nagranie. Ukraińcy nie się przyznają
Podatek cyfrowy. "Są naciski"
Podatek cyfrowy. "Są naciski"
Prognoza pogody. Gęste mgły, miejscami gołoledź. IMGW ostrzega
Prognoza pogody. Gęste mgły, miejscami gołoledź. IMGW ostrzega
Prezydent Portugalii nagle się źle poczuł. Trafił do szpitala
Prezydent Portugalii nagle się źle poczuł. Trafił do szpitala
"Prezydent nie jest Bogiem". Czarzasty zaostrza konflikt
"Prezydent nie jest Bogiem". Czarzasty zaostrza konflikt
Sikorski uderza w Nawrockiego. "Nie, bo nie"
Sikorski uderza w Nawrockiego. "Nie, bo nie"
Zabójstwo Ziętary. Jest wyrok sądu
Zabójstwo Ziętary. Jest wyrok sądu
Rosjanie planowali wcześniej atak na polską kolej. Kulisy śledztwa
Rosjanie planowali wcześniej atak na polską kolej. Kulisy śledztwa
Jermak, negocjacje i spiski. Tak Zełenski rozpętał kryzys zakończony rewolucją
Jermak, negocjacje i spiski. Tak Zełenski rozpętał kryzys zakończony rewolucją
Zakopane walczy ze śniegiem. Tony wywiezione
Zakopane walczy ze śniegiem. Tony wywiezione
Podziały wśród sojuszników. Historia amunicją dla rosyjskiej dezinformacji
Podziały wśród sojuszników. Historia amunicją dla rosyjskiej dezinformacji