Nowe obostrzenia. Dramatyczny protest restauratorów we Wrocławiu. Martwe krzesła symbolem śmierci lokali
Na Placu Gołębim we Wrocławiu odbył się protest restauratorów. Przedstawiciele branży gastronomicznej w sposób symboliczny przedstawili swoją sytuację. Na kostce brukowej ustawiono krzesła, a obok nich - znicze.
23.10.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:17
Restauratorzy nazwali swój przekaz instalacją artystyczną “Martwe krzesła”. "Protest ma za zadnie zwrócenie uwagi na śmierć gastronomii z uwagi na nierówne traktowanie podmiotów gospodarczych. Pastwienie się nad jedynym jeszcze przyczółku polskiej gospodarki - ostatnim bastionie polskiej przedsiębiorczości" - napisali w zaproszeniu na wydarzenie organizatorzy protestu.
Nowe obostrzenia. Dramatyczny protest restauratorów we Wrocławiu. Martwe krzesła symbolem śmierci lokali
Przedstawiciele branży gastronomicznej w sposób symboliczny przedstawili śmierć swojej branży. Protest odbył się w zgodzie z reżimem sanitarnym, bez naginania i łamania przepisów. Na Placu Gołębim we Wrocławiu stanęły puste przeszła, a obok nich - znicze.
Organizatorzy nie zgadzają się z decyzją rządu w sprawie nowych obostrzeń. "Uderza się zawsze w Polsce w najsłabszego, nie w sklepy zachodnich sieci ani kościoły. Obostrzenia można nazwać "wykluczeniem" naszej branży z obrotu gospodarczego. Dlaczego tylko naszej?!" - pytają organizatorzy akcji.
Przedstawiciele wrocławskich gastronomii proszą o wsparcie w kwestiach kosztów pracowniczych, objęcia “postojowym”, zaniechania składek ZUS oraz pomoc w postaci kredytów bezzwrotnych lub nieoprocentowanych.
- Wszelkie pomoce związane z obostrzeniami wiosennymi zostały spożytkowane na działalność w okresie letnim. Branża gastronomiczna i turystyczna nie jest w stanie bez pomocy kompleksowej państwa przetrwać zimy - zwraca uwagę Zbigniew Dobek ze stowarzyszenia "Nasz Rynek", które stoi za protestem.