Najpierw kolizja, potem bójka. Niecodzienne sceny w Gryfowie Śląskim
Przed miesiącem w Gryfowie Śląskim doszło do zderzenia dwóch samochodów. Następnie pomiędzy kierowcami doszło do sprzeczki, która zakończyła się pobiciem poszkodowanego. Jako że zainteresowani uciekli z miejsca zdarzenia, to policja miała niełatwe zadanie.
Jak informuje dolnośląska policja, do zdarzenia drogowego doszło Gryfowie Śląskim 8 lutego 2021 roku po godz. 14. Jeden z mieszkańców zgłosił, że pod kamienicą znajduje się rozbity Citroen, zaś drugi z pojazdów uciekł z miejsca kolizji.
Policjanci po chwili pojawili się pod wskazanym adresem. - W pobliżu nie było uczestników tego zderzenia pojazdów. Z relacji osób będących na miejscu ustalono, że doszło do bójki między uczestnikami zdarzenia drogowego, którzy oddalili się przed przybyciem policjantów - informuje asp. szt. Monika Kaleta z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
Najpierw kolizja, potem bójka. Niecodzienne sceny w Gryfowie Śląskim
Jako że Citroen utrudniał ruch na ulicy, został odholowany na policyjny parking. Mundurowi z zajęli się zaś ustaleniem tożsamości osób zaangażowanych w kolizję oraz pobicie.
Reinfekcje u ozdrowieńców. Coraz więcej przypadków. Komentuje prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska
Po kilku tygodniach praca policjantów przyniosła efekt w postaci zatrzymania aż czterech osób. - Funkcjonariusze z komisariatu w Gryfowie Śląskim zatrzymali trzech mężczyzn w wieku 30, 38 i 56 lat, a także 40-letniego poszkodowanego, który feralnego dnia również zbiegł z miejsca zdarzenia drogowego. Jak się okazało był poszukiwany za przestępstwa przeciwko mieniu - dodaje asp. szt. Kaleta.
Mężczyźni usłyszeli zarzut pobicia w czynie chuligańskim. Za popełnione przestępstwo grozi im do 3 lat pozbawienia wolności.