Motocykliści pod lupą. Drogówka wyłapuje kierowców bez uprawnień
Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze w ostatnich dniach nie próżnują. Mundurowi wzięli na celownik kierowców, którzy poruszają się po drogach bez stosownych uprawnień. Tylko jednego dnia udało im się złapać trzech motocyklistów bez prawa jazdy.
30.09.2021 14:14
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jeszcze kilka lat tamu jazda motocyklem bez uprawnień była zjawiskiem na niezwykle szeroką skalę. Wynikało to z kilku faktów - policja nie kontrolowała regularnie motocyklistów. Na dodatek nie dysponowała radiowozami, które byłyby w stanie dogonić najszybsze jednoślady. Na przestrzeni lat sytuacja jednak się zmieniła.
Motocykliści pod lupą. Drogówka wyłapuje kierowców bez uprawnień
Proceder ten udało się znacznie ukrócić, przede wszystkim poprzez budowanie świadomości społecznej oraz informowanie o konsekwencjach ewentualnego wypadku bez uprawnień. W takiej sytuacji kierujący ma ogromne problemy z jakimkolwiek odszkodowaniem.
Wciąż jednak nie brakuje śmiałków, którzy jeżdżą bez prawa jazdy. Dlatego też policjanci Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze wzięli na celownik motocyklistów poruszających się po drogach bez prawa jazdy. Tylko jednego dnia zatrzymali w miejscowości Łomnica trzech motocyklistów.
Podatki mocno wzrosną i to już niedługo. "Rząd oszukuje społeczeństwo"
Pierwszy fan dwóch kółek został zauważony ok. godziny 11.00. Kilkanaście minut później funkcjonariusze zatrzymali 40-letniego mężczyznę mieszkańca Jeleniej Góry oraz 23-letniego mieszkańca powiatu karkonoskiego, którzy również nie posiadali uprawnień do kierowania ponadto jeden z motocykli nie posiadał aktualnych badań technicznych oraz polisy OC.
- W związku z powyższym, wszystkich kierujących ukarano mandatami karnymi, a każdy motocykl odholowano na policyjny parking - informuje mł. asp. Beata Sosulska-Baran z jeleniogórskiej policji.
Przejażdżka okazała się więc bardzo droga, a konsekwencje są dość nieprzyjemne dla wszystkich motocyklistów. Być może skłoni to kolejnych śmiałków do zrezygnowania z tak nieracjonalnego pomysłu, jak jazda po drogach publicznych bez prawa jazdy.