Nowość dla grzybiarzy. Mogą uniknąć mandatu

Jesień to okres, w którym Polacy bardzo chętnie odwiedzają lasy. Głównie z powodu grzybów, których miłośników nie brakuje. Na łonie natury należy również przestrzegać pewnych zasad. Nie każdy o tym pamięta.

Z tego też powodu Straż Leśna co roku prowadzi w tym czasie akcje, mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa lasom. Mandat otrzymać można za przebywanie w miejscach niedozwolonych czy rozpalanie ognisk na terenach nieprzeznaczonych do tego celu. Największą zmorą leśników są kierowcy zastawiający wjazdy do lasu.

Problem jest szczególnie widoczny w weekendy, kiedy to w godzinach porannych na grzybobranie wybiera się wiele osób. Zdarza się, że samochody pozostawiane są w taki sposób, że łamane są przepisy. Pomysłów na rozwiązanie problemu nie brakuje.

Podatki mocno wzrosną i to już niedługo. "Rząd oszukuje społeczeństwo"

- Lasy Państwowe wyszły z propozycją pomocy udostępniając aplikację "Czas w Las", gdzie na załączonych mapach mamy zaznaczone wszystkie parkingi leśne - informuje Malwina Sokołowska z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych we Wrocławiu.

Planując zatem grzybobranie, warto odpowiednio wcześniej zerknąć do aplikacji przygotowanej przez Lasy Państwowe i znaleźć dogodne miejsce parkingowe, tak by nie niszczyć przyrody i równocześnie nie narażać się na konsekwencje finansowe.

Zastawianie wjazdów jest przede wszystkim niebezpieczne - przez nieprawidłowo zaparkowane pojazdu służby ratunkowe mogą mieć problem z dotarciem na miejsce ewentualnego wypadku.

Za postawienie samochodu w sposób uniemożliwiający wyjazd grozi kara do 500 zł. W skrajnych przypadkach pojazd może także zostać odholowany na koszt właściciela.