Lubin. Śmiertelnie potrącił pieszego i uciekł. Do aresztu nie trafił

Sąd Rejonowy w Lubinie zdecydował, że sprawca śmiertelnego potrącenia pieszego nie trafi do aresztu, mimo że uciekł z miejsca wypadku. Chodzi o zdarzenie, które miało miejsce 11 maja bieżącego roku na ul. Hutniczej w Lubinie. Prokuratura złożyła już zażalenie na decyzję.

wypadekLubin. Śmiertelnie potrącił pieszego i uciekł. Do aresztu nie trafił
Źródło zdjęć: © Policja
Katarzyna Łapczyńska

Prokuratura Rejonowa w Lubinie nie zgadza się z decyzją Sądu Rejonowego, dotyczącą śmiertelnego wypadku na ul. Hutniczej. Zginął w nim 82-letni mężczyzna, który przechodził na oznakowanym przejściu dla pieszych. 

Lubin. Śmiertelnie potrącił pieszego i uciekł. Do aresztu nie trafił

Sprawca wypadku, kierujący samochodem marki Skoda Rapid nie tylko potrącił ofiarę, ale także nie zatrzymał się i nie udzielił mężczyźnie pomocy. Mimo to, sąd nie zastosował wobec kierowcy tymczasowego aresztu. Prokurator uważa, że to decyzja niesłuszna. 

Sprawca śmiertelnego potrącenia został zidentyfikowany na podstawie miejskiego monitoringu. Przez kilka godzin próbował ukrywać się i zacierać ślady. - Służbowy samochód, którym spowodował wypadek, oddał do mechanika, a pracodawcy powiedział, że potrącił sarnę - powiedziała w wypowiedzi dla Radia Elka prokurator Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Koronawirus w Polsce. Pandemia w odwrocie już na dobre? Przedwczesna radość

Po kilku godzinach mężczyzna sam zgłosił się na komendę. Ze wstępnych ustaleń wynika, że w momencie wypadku sprawca jechał ponad 100 km/h. Stan trzeźwości kierowcy podczas wypadku nie został ostatecznie potwierdzony.

40-latek w czwartek, 13 maja usłyszał zarzuty spowodowania wypadku drogowego z następstwem w postaci śmierci pieszego oraz ucieczkę z miejsca zdarzenia.

- W ocenie oskarżyciela publicznego podejrzany ten umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, czym spowodował wypadek drogowy ze skutkiem śmiertelnym. Podczas przesłuchania przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i w złożonych wyjaśnieniach wskazał swoją wersję przebiegu zdarzenia - dodała prokurator Lidia Tkaczyszyn.

źródło: Radio Elka

Źródło artykułu: wroclaw.wp.pl
Wybrane dla Ciebie
Napięcia na Morzu Czarnym. Putin straszy "radykalną odpowiedzią"
Napięcia na Morzu Czarnym. Putin straszy "radykalną odpowiedzią"
Burza w sieci. Komentują prezydenckie weto
Burza w sieci. Komentują prezydenckie weto
Nawrocki uderzył w psy na łańcuchach. Dosadny komentarz Tuska
Nawrocki uderzył w psy na łańcuchach. Dosadny komentarz Tuska
Putin: Europa dąży do zablokowania procesu pokojowego
Putin: Europa dąży do zablokowania procesu pokojowego
Amerykanie z wizytą na Kremlu. Zięć Putina spacerował po Placu Czerwonym
Amerykanie z wizytą na Kremlu. Zięć Putina spacerował po Placu Czerwonym
Ścigali go od dawna. Pięć listów gończych i magazyn kart SIM
Ścigali go od dawna. Pięć listów gończych i magazyn kart SIM
Miały być dwa dni i spotkanie z Orbanem, ale nie będzie. Podano plan wizyty
Miały być dwa dni i spotkanie z Orbanem, ale nie będzie. Podano plan wizyty
Sikorski pokazał list do prezydenta. "Bez odpowiedzi"
Sikorski pokazał list do prezydenta. "Bez odpowiedzi"
Odszkodowania dla ofiar napaści Niemiec. Rząd jeszcze nie ma kwoty i "wywiera presję"
Odszkodowania dla ofiar napaści Niemiec. Rząd jeszcze nie ma kwoty i "wywiera presję"
Zniknęła w 1945 roku. Rzeźba z hitlerowskiego obiektu odnaleziona
Zniknęła w 1945 roku. Rzeźba z hitlerowskiego obiektu odnaleziona
PE zajmie się Romanowskim. Joński: "W trybie pilnym"
PE zajmie się Romanowskim. Joński: "W trybie pilnym"
Remont przy domu Kaczyńskiego. Media: po latach pojawią się nowi sąsiedzi
Remont przy domu Kaczyńskiego. Media: po latach pojawią się nowi sąsiedzi